Scott Foley I

Scott Kellerman Foley

6,5
912 ocen gry aktorskiej
Scott Foley I
Scott Foley urodził się w Kansas City w 1972 r. Jego dzieciństwo składało się z licznych przeprowadzek, spowodowanych pracą jego ojca. W ten sposób Scott mieszkał m.in. 3 lata w Sydney czy 4,5 roku w Tokyo (dzięki czemu mówi biegle po japońsku). Kiedy miał 15 lat zmarła jego matka, co pogorszyło też jego kontakt z ojcem. Chodził do szkoły średniej w St. Louis (Missouri), a po jej ukończeniu kupił bilet w jedną stronę do Los Angeles. Do lata 1997 r. podejmował się wszelkich prac. Pracował m.in. w firmach ubezpieczeniowych czy w restauracjach ledwo wiążąc koniec z końcem. Równocześnie uczęszczał jednak na lekcje aktorstwa i chodził na najprzeróżniejsze przesłuchania. Popularność przyniosła mu dopiero rola Noela Crane'a w serialu "Felicity". Na jego planie poznał tez swoją żonę Jennifer Garner.
zobacz pełny życiorys

dane personalne:

wiek:

data urodzenia: 15 lipca 1972

miejsce urodzenia: Kansas City, Kansas, USA

wzrost: 185 cm

dwukrotnie żonaty: 1. Jennifer Garner (19.10.2000 - 30.03.2004, rozwód); 2. Marika Domińczyk (od 05.06.2007), 3 dzieci: córka Malina Jean (ur. 2009) oraz synowie Keller Alexander (ur. 17.04.2012) i Konrad (ur. 13.11.2014)
Miał zagrać w serialu "Zoe, Duncan, Jack & Jane" (1999), lecz po sukcesie serialu "Felicity" mógł pojawiać się tylko gościnnie.
Początkowo miał zagrać Bena Covingtona w serialu "Felicity", lecz producenci nie mogli znaleźć nikogo do roli Noela Crane'a, więc zaproponowali Scottowi tę rolę, a do roli Bena zaangażowano Scotta Speedmana.
Ma dwóch młodszych braci, m.in. Seana.
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

świetna postać w CHIRURGACH , sympatyczna i ciepła. A aktor naprawde przystojny, bardzo w moim guście. mam nadzieję, że jeszcze osiągnie sukces.

I nie jakąś tam postać epizodyczną, która pojawia się na 5 sekund w tle i znika. Wrastałoby dodać ten serial do jego filmografii.

Tam bardziej jest w obsadzie, nie gościnnie.

podoba mie sie postac Henry'ego jaka gra w serialu Grey's Anatomy :)

jest jedyny w swoim rodzaju (przynajmniej tak było w filmie "Felicity") szkoda tylko, że to nie on był przedmiotem westchnień Felicity