Jaquin jest przystony, słodki, utalentowany, sympatyczny, prawdziwy, inteligentny, ma głębię - po prostu genialny. W kazdym filmie gra wspaniale. I jeszcze hedno - niektórzy mówią, że ma jakąś zajęczą wargę! A ja tego w nim nie widzę!!!!!!!!! On po prostu jest wspaniały!!!!!!
Coś w tym jest że jednych odpycha mimo faktu że jest genialnym aktorem, a drugich oczarowywuje...
tak jest i ze mną - osobiście nie przepadam z nim choć uważam go za geniusza Hoolwoodu...
hmm pewnie dlatego jak to zostało wspomniane powyżej - ze względu na jego charakterystyczną mimikę twarzy jak i wygląd jego "zajęczej" wargi.
Z tą wargą to jest tak, że po pewnym czasie się tego nie zauważa. Mój mąż ma dużą bliznę na brzuchu po operacji, którą przeszedł w dzieciństwie. Najzabawniejsze jest to, że ja tej blizny w ogóle nie zauważam. Gdy ostatnio oglądaliśmy zdjęcia z wakacji nad morzem, pytam się go: A co ty masz na brzuchu? Spojrzał na mnie z miną "No bardzo śmieszne" :D i dopiero mnie olśniło...
Ani pępka, ani innych szczegółów anatomii - mój mąż to wysoka gładka masa... Ulżyło Ci po napisaniu powyższego posta? Próbowałam powiedzieć, że jeśli kogoś lubisz lub często z nim przebywasz, to pewne "ułomności" danej osoby przestają Ci przeszkadzać, np. chyba żadne dziecko nie powie, że jego ojciec czy matka jest brzydka.
Spójrz, że mimo tej wargi Jaquin jest często obsadzany w rolach zakochanych, które wymagają całowania :D Ciekawe, co na to jego filmowe partnerki.