Że 10 kwietnia pan Kaczmarski zmarł, a 16 lat później doszło do katastrofy Smoleńskiej.
Założę się że nawet 20 rocznicy śmierci pana Kaczmarskiego nie będzie bo Smoleńsk
będzie dominował w TV. I jaka jest sprawiedliwość na tym świecie?
Pocieszę, mam 17 lat i od 2 lat... fanem się nie nazwę bo to złe określenie, ale wielbię jego pieśni i nigdy o nich nie zapomnę, i mogę zapewnić że mam wielu rówieśników którzy go zapamiętają, więc pamięć o nim nie wygaśnie mogę zapewnić jako to młodsze pokolenie :) (Co prawda będzie słabsza ale nie wygaśnie)
No i zmarł Gintrowski może znajdą ten swój raj który szukali w piosence "powrót" z Kaczmarskim...kiedyś był film dokumentalny w tvp był kaczmarski drugiego pana nie pamietam ale przechadzali sie w latach PRL-u po miescie i obserwowali ludzi i zycie w polsce, czy ktos zna tytuł tego filmu???
Cóż, tu jest polska, to, że jesteś wybitny nie wystarczy, żeby o tobie pamiętano, musisz jeszcze być politykiem i zginąć w głośnej katastrofie...
co za pierdoły równie dobrze mógłbym napisać po cholerę wspominają holocaust czy II wojną światową w telewizji jak można np wspominać bardziej pozytywne rzeczy, podobnie jak zamiast rozpamiętywać czyjeś śmierci lepiej przyjrzeć się ich życiu, takie pierdoły tu sie wypisuje;p
Np: Zwycięskie Powstanie Wielkopolskie czy też Powstanie Śląskie. Ale chciałem podkreślić że przez pewną katastrofę lotniczą w której zginęła głowa państwa żaden artysta(nawet naprawdę dobry) nie będzie pamiętany przez ludzi(oczywiście nie przez wszystkich zapomniany ale dla większości nieznany). I o to mi w tym poście chodziło.
A to czy warto rozpamiętywać czyjąś śmierć proponuję wpisywać się na innym forum. Pozdrawiam.
Wiesz o prawych ludziach świat lubi zapominać. Ale zawsze istnieje garstka, która potrafi przekazywać ich dobrą nowinę. Kiedyś nie będzie się mówiło ani o Janie Pawle, tak jak dzisiaj już nie mówi się prawdy o wielu faktach historycznych, ale to nie zmienia faktu, że garstka z nas będzie dalej przekazywała prawo miłosierdzia, nawet w tych ciężkich czasach, gdy dobrych ma się w pogardzie, ale tak było w sumie zawsze:)
Zapomniano przecież przykładowo o Władysławie Sikorskim który się rozbił pod Gibraltarem. Do dziś nie wyjaśniono co się naprawdę stało.
tak, o smoleńsku też zapomną, póki co mamy okres wielu faktów i mitów i nie wiadomo co prawdą a co kłamstwem:) Sikorskiego pewnie wykończyli Anglicy, a to nie wygodne dla wielu, choć kto wie. Być może w Smoleńsku nie doszło do katastrofy, lub była ona celowa stąd hałas wszędzie bo nie wszyscy chcą zapomnieć o tym, niektórzy chcą poznać prawdę, a jak wiemy the truth is out there ;)