Nie będę tracić czasu na rozpisywanie się,
Bo trudno polemizowac z kimś, kto przedstawia takie opinie.
Twoje spojrzenie na świat, głoszące, że kobiety chcą zniszczyć biednego, niewinnego aktora, żeby wyłudzić pieniądze jest, nawet nie śmieszne, po prostu cholernie niepokojące i błędne.
Spokój! Facet ma racje! Nie dość że zdarzyło się to ok. 30 lat temu to ponoć do żadnego molestowania nie doszło! Z tego co mi wiadomo to skończyło się tylko na "poklepywaniu i szeptaniu". Zaś tej szmacie zachciało się nagle pieniędzy i za pośrednictwem książki w której opisała swoje "przeżycia" z aktorem, wyciągnęła (lub jeszcze zamierza, nwm) z odszkodowania, gruby hajs Bogu Ducha winnego Hoffmana. Pamiętajcie że zawsze czepiają się tego z największą liczbą zer na koncie, no bo co by mi przyszło np. z oskarżenia pewnego pijaka, który wydzierał się na mnie na ulicy i zepsuł mi dzień?