Nie miał po co żyć i gdzie grać. Nie zasłużył na taki los. Musiał ukrywać fakt, że jest gejem. W
tamtych czasach ludzie nie skakali z radości, gdy dowiadywali się o czymś takim.
w 'psychozie' byl genialny, poza tym oblednie przystojny, malo ktory aktor moze rownac sie z
nim w kwesti aktorstwa jak i prezencji.
ten jego usmiech psychopaty...cos niesamowitego.
Na zawsze pozostanie Normanem Batesem. Na pewno zasłużył na wiecej,ale z drugiej strony jest wielu doskonałych aktorów, ktorzy nie mieli nawet tej jednej kultowej roli. On mial to szczęście.