Najnowszy film
Jerzego Hoffmana "Bitwa Warszawska 1920", który w czwartek miał w Londynie swoją międzynarodową premierę, został wysoko oceniony przez recenzenta branżowej publikacji filmowców "Screen Daily" Philipa Bergsona.
Bergson nazywa film
Hoffmana "elegancką epopeją", której tematem, jak zauważa - są mało znane wydarzenia w europejskiej historii (odparcie inwazji Armii Czerwonej na Polskę i powstrzymanie naporu komunizmu na Europę) żywo odtworzone w kilku wymiarach.
Recenzent pisze, że film "ma dobre tempo", "jest pełen napięcia i niespodzianek", i "pełno w nim huku jak na budżet w wysokości 9 mln USD".
"Filmowe hity
Hoffmana przeznaczone na polski rynek (jak np.
"Ogniem i Mieczem") często oparte na powieściach zwykle mają duże wzięcie, ale tym razem reżyser obrał sobie za temat historyczne wydarzenie ubiegłego stulecia, które choć uważane jest za jedną z najważniejszych bitew w historii świata, zostało usunięte ze zbiorowej świadomości przez Sowietów" - stwierdził.
"Film zawierający miłe echa
"Kabaretu" (głośnego filmu z 1972 r. z
Lizą Minnelli - PAP) przywołuje kosmopolityczną atmosferę Warszawy po I wojnie Światowej i koncentruje się na romansie fikcyjnej postaci Oli - aktorki wodewilu i Jana - dziarskiego kawalerzysty o skłonnościach lewicowych" - dodał.
O odtwórczyni głównej roli kobiecej,
Nataszy Urbańskiej, Bergson napisał, że w swej pierwszej pierwszoplanowej roli "jest urocza, błyszczy, śpiewa i tańczy (...) Jej repertuar sceniczny na scenie warszawskiego wodewilu odzwierciedla zmienne losy kampanii wojennej i oparty jest na autentycznych melodiach tamtego okresu".
Bergson uznał, że "produkcja filmowa zręcznie przeplata aktorskie gwiazdy filmowe z autentycznymi historycznymi postaciami". W tym kontekście zwraca uwagę na rolę zmienionego nie do poznania
Michała Żebrowskiego odtwarzającego postać premiera Władysława Grabskiego i
Daniela Olbrychskiego w roli marszałka Piłsudskiego.
Recenzentowi podobają się też postacie trzecioplanowe "wnoszące do filmowej intrygi naturalny humor" jak np. kapitan żandarmerii, któremu Ola wpadła w oko. Dostrzega też epizodyczną rolę Kozaka odtwarzaną przez wybitnego aktora Aleksandra Domogarowa.
Od ubiegłego piątku film pokazywany jest w 21 kinach Wielkiej Brytanii. Ze względu na naturalistyczne sceny w okopach został dopuszczony do dystrybucji dla widzów od 15 roku życia. (PAP)