Wygląda na to, że wszyscy fani Star Wars mający platformę Disney+ postanowili sprawdzić, jak wygląda najnowszy serial w tym świecie. Wyniki, które ujawniła platforma, nie pozostawiają wątpliwości. Disney+ ma nowy hit.
Zainteresowanie serialem "Gwiezdne wojny: Akolita" było tak wielkie, że Disney+ zdecydowało się ogłosić wyniki oglądalności z pierwszego dnia obecności tytułu na platformie. W przeszłości Disney czekał z ogłoszeniem hitu co najmniej pięć dni.
W przypadku "Akolity" wynik był jednak tak imponujący, że platforma nie czekała na to, co wydarzy się w kolejnych dniach. Otóż wskaźnik oglądalności serialu wyniósł 4,8 mln. Wskaźnik ten wyliczany jest poprzez podzielenie łącznego czasu oglądania serialu przez użytkowników platformy przez łączny czas trwania dostępnych odcinków.
Disney+ twierdzi, że 4,8 mln oglądalności z jednego dnia jest najlepszym startem wśród wszystkich tegorocznych nowości platformy. Na razie jednak nie sposób tego porównać do wyników wcześniejszych seriali ze świata Star Wars, ponieważ ich oglądalność podawana była z dłuższego okresu. Na przykład "Ahsoka" uzyskała wynik oglądalności na poziomie 14 milionów, ale w ciągu pięciu pierwszych dni obecności na platformie.
W serialu "Gwiezdne wojny: Akolita" poznajemy odległą galaktykę z nowej, niewidzianej dotąd strony. Jego akcja osadzona została w czasach Wielkiej Republiki. To czas rozkwitu Zakonu Jedi.
Punktem wyjścia fabuły jest tajemnicze morderstwo. Śledztwo prowadzi szanowany mistrz Jedi. Poszukiwania sprawiają, że staje oko w oko z niebezpieczną przeciwniczką, z którą miał już do czynienia w przeszłości. Poszlaki prowadzą oboje bohaterów do kolejnego odkrycia – mroczne siły są dużo bardziej złowrogie niż się spodziewali.
Twórczynią i showrunnerką serialu jest Leslye Headland ("Russian Doll"). Jest również reżyserką pierwszych dwóch odcinków, które są już dostępne na Disney+.
Disney+ chwali się wynikami oglądalności serialu "Gwiezdne wojny: Akolita"
Zainteresowanie serialem "Gwiezdne wojny: Akolita" było tak wielkie, że Disney+ zdecydowało się ogłosić wyniki oglądalności z pierwszego dnia obecności tytułu na platformie. W przeszłości Disney czekał z ogłoszeniem hitu co najmniej pięć dni.
W przypadku "Akolity" wynik był jednak tak imponujący, że platforma nie czekała na to, co wydarzy się w kolejnych dniach. Otóż wskaźnik oglądalności serialu wyniósł 4,8 mln. Wskaźnik ten wyliczany jest poprzez podzielenie łącznego czasu oglądania serialu przez użytkowników platformy przez łączny czas trwania dostępnych odcinków.
Disney+ twierdzi, że 4,8 mln oglądalności z jednego dnia jest najlepszym startem wśród wszystkich tegorocznych nowości platformy. Na razie jednak nie sposób tego porównać do wyników wcześniejszych seriali ze świata Star Wars, ponieważ ich oglądalność podawana była z dłuższego okresu. Na przykład "Ahsoka" uzyskała wynik oglądalności na poziomie 14 milionów, ale w ciągu pięciu pierwszych dni obecności na platformie.
O serialu "Gwiezdne wojny: Akolita"
W serialu "Gwiezdne wojny: Akolita" poznajemy odległą galaktykę z nowej, niewidzianej dotąd strony. Jego akcja osadzona została w czasach Wielkiej Republiki. To czas rozkwitu Zakonu Jedi.
Punktem wyjścia fabuły jest tajemnicze morderstwo. Śledztwo prowadzi szanowany mistrz Jedi. Poszukiwania sprawiają, że staje oko w oko z niebezpieczną przeciwniczką, z którą miał już do czynienia w przeszłości. Poszlaki prowadzą oboje bohaterów do kolejnego odkrycia – mroczne siły są dużo bardziej złowrogie niż się spodziewali.
Twórczynią i showrunnerką serialu jest Leslye Headland ("Russian Doll"). Jest również reżyserką pierwszych dwóch odcinków, które są już dostępne na Disney+.
Oceniamy pierwsze odcinki serialu "Gwiezdne wojny: Akolita"
