Szanowany chirurg profesor Rafał Wilczur traci rodzinę i pamięć. Wiele lat później, zapomniany i biedny, spotyka swoją córkę. Na podstawie kultowej powieści "Znachor" Tadeusza Dołęgi-Mostowicza.
Obejrzałam z przyjemnością mimo wcześniejszych uprzedzeń .........i...wystarczy,wcale nie marzę o ponownym obejrzeniu.
Natomiast film z Bińczyckim, Dymną, Barcisiem, Stockingerem i całą reszta wspaniałych Aktorów-- moge oglądac ciągle cytując znane na pamięć dialogi razem z aktorami..:)))
Pięknie nakręcony, idealnie dobrani aktorzy,znakomita muzyka.
Myślę, że będzie się podobał młodemu pokolenie, którzy nie widzieli wersji z 82 roku .
Mi osobiście bardzo się podobał
A byłby całkiem dobry film, bo scenografia zrobiona świetnie. Niestety scenariusz i dialogi pisane przez młode pokolenie w porównaniu z filmem z 81 roku to przepaść. Dziewczyna „z dobrego domu” pracująca w żydowskiej karczmie. Serio?
Sceny łóżkowe właściwie w jednym ciągu z pierwszym pocałunkiem. No naprawdę nie...