Witajcie.
Film w miarę (Chodź 1 część była lepsza)
Bardzo zirytował mnie szczegół (~ 53minuta) gdzie Cath skacze na tą martwą dziewczynę zawieszoną na linie -z buzi tej martwej wylatuje krew lecąc na twarz Cath -tylko pytanie jakim cudem jak ona wisi pod jej plecami ? no dobra pomijając to ;/ Najgorszym niedopatrzeniem(?) było to że cała ta sytuacja powinna dziać się nad wodą a w tej części jest tam przepaść!! Możecie porównać z 1 częscią (1.18min)
Może nie ujęłam tego zbyt jasno -wybaczcie :)
a i ciekawe jaką kurtkę miała ta Ellen Rios zanurzając się cała w wodze -po wyjściu na 'suchy ląd' i ściągnięciu kurtki była UWAGA -sucha!! heh :)
pozdrawiam
ps. Moja ocena
1.część -6 / 2.część -5
Jak dla mnie ta część jest dużo gorsza ..
Po pierwsze irytuje mnie postawa gliniarza ,który obwinia Sare za śmierć dziewczyn i przez swoją głupote naraża je na niebezpieczeństwo
Po drugie jak ta dziewczyna Cath skacze cały czas się drze mimo ze kolega jej powiedział zeby była cicho <sama na siebie sprowadza kłopoty >
Po trzecie coś czego sobie nie umiem wytłumaczyć jak Juno przeżyła w tej jaskini skoro pod koniec 1 części było jasno przedstawione że są przed nią te stwory <gotowe na pożarcie >
I najwiekszą zagadką jak dla mnie jest ten facet stary który uderzył pod koniec filmu mulatkę łopatą w twarz i zawlukł ją z powrotem blisko jaskini <jaki ma w tym interes ? po co to zrobił ? czy to on polowan na te jelenie a potem karmił nimi te besie ???
Juno przeżyła by powstała 2 część :) nie było dosłownie widać że umarła, więc nic nie stało na przeszkodzie by zrobić z niej 'superodporną' ..;)
No końcówka co najmniej dziwna...każdy tłumaczy ją na swój sposób -czego nie lubię w horrorach (od tego są filmy psychologiczne hehe)
a i co do gliniarza i cath -każdy może nad sobą nie panować będąc w takiej sytuacji więc jeszcze to zrozumiem :P chodź motyw z kajdankami był dla mnie przewidywalny i wręcz oklepany :)
Mi też 1 część się bardziej podobała -zwłaszcza ciekawa końcówka czego nie można powiedzieć o dwójce.. ;)
Dla mnie ten dziadek z łopatą w ostatniej scenie też stanowi przegięcie. na początku filmu odstawia dziewczynę do szpitala, a na końcu drugą atakuje. Poza ta sceną to film jako tako daje radę. A scena z kajdankami i odciosywaniem mi się akurat podobała. Tylko na miejscu głównego zainteresowanego raczej bym się ostro wkurzał widząc co się dzieje ;)
lepiej powiedzcie jak przez to maluteńkie wyjście (na samym końcu) zarzucone gałęziami i obrośnięte wszystkim, chwile wcześniej przeszedł martwy jeleń (z porożem ?) i największym z wszystkich dziwoli ? A i dziadzia z końca czemu wszystkich nie zrzucił na raz, na samym początku razem z windą ? No i trochę pogubili się z tym, że jedna wisząca truposzka już podgniwała, a ta co dostała w kolano czekanem cudownie zaczęła biegać, skakać i nawalać dziwolom w głowy (jak doszła do siebie? co jadła? i dlaczego nie wyszła jak była przy samym wyjściu w pierwszej części na końcu ?). I dlaczego ekipa szukała przy złej jaskini skoro koło wejścia do tamtej stały cały czas 2 zaparkowane auta ? (chyba czesali teren w poszukiwaniach ...). Nie wspomne o dziwnej akcji na samym początku pierwszej części gdzie dziewczyny piły do nocy a ta najtwardsza o 3-4 rano już biegała na full speedzie ... mówiła do tamtych - wstawajcie bo zaraz piąta, musimy ruszać (czy jakoś tak). Ogólnie ok bo ja prosty chłopak jestem i lubię takie filmy :)