Nie jestem pewien, ale chyba we wszystkich obozach były tablice z napisem "ARBEIT MACHT FREI".

tak ja wiem, chodzi o kształt napisu w Auschwitz jest zaokrąglony, a w Dachau kwadratowy :)

Napis nad bramą: "Arbeit macht frei" znajduję się tylko w dwóch miejscach: Auschwitz oraz Dachau, zatem o błędzie nie ma mowy. Pozdrawiam.

chodziło mi o kształt, nie napis, jak napisałam wyżej :)

Swietna spostrzegawczosc :) tez mnie zastanowil ksztalt. Domyslam sie, ze swiadomie wybrali taki ksztalt, jako bardziej "medialny"

Ta w Dachau jest na bramie, a nie nad brama, po jej otworzeniu nie byloby takiego efektu. no i jak widac po komentarzach, wiekszosc kojarzy ksztaltem Auschwitz.

też uważam ze chodziło o medialnośc napisu nad bramą, szkoda, że medialnośc jest ważniejsza od poprawności historycznej ;/

Oświęcim a nie Auschwitz. Jesteśmy w polsce a nie w niemczech, swoją drogą super film, tez zwróciłem na to uwagę jak oglądałem

Więc Twoim zdaniem to był Polski obóz?

Nie w tym sensie, chodzi mi o to, że był w polsce koło albo w nie pamiętam dokładnie, polskiej miejscowości i należy o tym pamiętać.
Nie umiem dokładni przekazać tego o co mi chodzi ale mniej więcej o to na przykład, że nikt nie mówi na Danzig tylko Gdańsk, przynajmniej w polsce

Tyle , że to był niemiecki obóz zagłady tyle , że ulokowany w Polsce.
Prawidłowa nazwa to Auschwitz-Birkenau a spolszczanie tej nazwy to ewidentny błąd lub celowa propaganda ( jak mniemam nie jesteś krypto-niemcem? ).
Dlatego przewodnicy po Auschwitz nigdy nie używają nazwy Oświęcim , bo:
- Raz , był to był niemiecki
- Dwa , głupi zagraniczni turyści mogliby pomyśleć , że to Polacy zamordowali tych wszystkich żydów a to by miało poważne reperkusje w sposobie odbierania nas , Polaków za granicą

Masz racje ale uważam, że powinno się używać polskiej nazwy aby pamiętać o tym, że ten horror miał miejsce na naszych ziemiach i polacy też gineli w obozach zagłady, ponadto na przykład jakiś głupi amerykanin usłyszy nazwe Auschwitz i pomyśl, że to gdzieś w niemczech

Polskiej nazwy powinno się używać TYLKO w stosunku do miasta w którym miała miejsce ta tragedia.
Nie jestem zwolennikiem używania nazwy Oświęcim w stosunku do samego obozu , bo później w zagranicznych mediach wychodzą takie pomówienia jak "Polskie obozy zagłady" itp.
Najlepszym określeniem byłoby Niemieckie obozy zagłady na terenach okupowanych i rozwinięcie tej myśli - hitlerowski obóz Auschwitz Birkenau ulokowany w Polskim mieście Oświęcim. Teraz o pomyłce nie ma mowy.

Sorry, że podpinam się pod Twój post ale mam ogólne pytanie do wszystkich:

dawno temu z okazji okrągłej rocznicy wyzwolenia Auschwitz stacja BBC wyemitowała kilku odcinkowy serial dokumentalny o tym miejscu i kaźni, jaka się tam wydarzyła podczas WWII - ktoś może kojarzy tytuł tej produkcji? Bardzo by mi zależało!

To będzie to:
http://www.filmweb.pl/serial/Auschwitz.+Nazi%C5%9Bci+i+%22ostateczne+rozwi%C4%85 zanie%22-2005-209820

Dokładnie o to mi chodziło, dziękówka.

Nie ma sprawy.

Zgadzam się co do nazwy, ale tworząc post nie skupiłam uwagi na nazwie, lecz chciałam zwrócić uwagę na bramę

Tak naprawdę to nie jest to ani brama w Dachau ani w Auschwitz. W Dachau napis jest na bramie a w Auschwitz w napisie "ARBEIT" literka B jest (prawdopodobnie specjalnie przez więźnia) odwrócona do góry nogami. Mały brzuszek ma na dole.

Racja też zrwóciłam na to uwagę, jednak kształt przypomina o wiele bardziej bramię z obozu Auschwitz niż Dachau.

kogo obchodzi napis - skoro Rosjanie zdobyli Berlin to prawdopodobni Rosjanie wyzwolili obozy w Polsce a nie Amerykanie. Wszystko się wyjaśnia na koniec filmu.

To jest dramat psychologiczny, kwestie historyczne są czwartorzędne. Nie ma się czego czepiać :)

Scen w Dachau nie należy traktować dosłownie. Teddy cierpi na zespół stresu pourazowego i jego wspomnienia są wykrzywione. Zauważcie, jak przebiega ta scena. Teddy słyszy muzykę z płyty, którą puścił Ben Kingsley. Trochę rozmawiają o utworze, na tyle dużo, aby widz wiedział dokładnie co to za muzyka i kto ją skomponował. Jest to mało znany utwór Żydowskiego kompozytora zakazanego w III Rzeszy. Mało prawdopodobne, aby słuchali go naziści. Oprócz tego- Amerykanie dotarli dotarli do Dachau w kwietniu. Ciała nie leżałyby zamarznięte. Przyjmijmy, że Teddy kiedyś obejrzał kronikę nakręconą przez Rosjan w Auschwitz, w styczniu i wszystko mu się pomieszało. Film jedno pokazał dobrze-wielu żólnierzy dotarło do Dachau jako wyczerpani wojną alkoholicy i nigdy do końca nie uporali się z tym co zastali w obozie.