Konstancja zostaje porwana na oczach d'Artagnana. Aby ją uratować, młody muszkieter musi połączyć siły z tajemniczą Milady de Winter. Tymczasem sytuacja w kraju jest coraz bardziej napięta, a kardynał Richelieu ma coraz silniejszy wpływ na króla. Gdy muszkieterowie docierają na linię frontu i są gotowi krzyżować szpady, mroczna tajemnica z przeszłości nieoczekiwanie burzy wszystkie stare sojusze.
Niesamowite, z pełną precyzja szykowali się do wojaczki, walczyli jak na prawdziwych mężów przystało, chcieli podbijać całe ziemie, a tu...baba z dekoltem rozbiła ich jak kręgle. Niesamowite. Jednak chłop to chłop ;)
Pierwsza części podobała mi się naprawdę całkiem całkiem, ale ta to już bajeczka :)