Niesamowite, z pełną precyzja szykowali się do wojaczki, walczyli jak na prawdziwych mężów przystało, chcieli podbijać całe ziemie, a tu...baba z dekoltem rozbiła ich jak kręgle. Niesamowite. Jednak chłop to chłop ;)
Pierwsza części podobała mi się naprawdę całkiem całkiem, ale ta to już bajeczka :)
Tak, bo jakby to był chłop, to by zginął w pierwszej minucie. (Sarkazm).
To podobnie jakby narzekać, że w Rambo bohater też był nieśmiertelny. Taka konwencja się przyjęła. Zaręczam że nie chciałbyś oglądać filmów, w których bohater po postrzale przechodzi kilkumiesięczną rehabilitację (a nawet jakbyś chciał, to też by ci się w końcu to znudziło po kilkudziesięciu lub kilkuset takich filmach).
Zaznaczam że nie oglądałem filmu, to tylko ogólna dygresja.