Słabo Nickowi rozpisali tę rolę. Właściwie każda rola w T3 jest słabo napisana. T-850 majaczy o psychologii, T-X ma dwuznaczną reakcję przy badaniu krwi Connora językiem, z Connora zrobili przestraszonego ćpuna, a jego przyszła żona to lekko zmieniona wersja Sary z T2.

Odnosnie 16 - pomogl im Miles. W sumie mile nawiazanie do T2 .

tylko że Dyson nie żyje. A ten był za stary na jego syna.

Hej przymierzam się do obejrzenia tej części, niestety nie bardzo pamiętam historię w poprzednich filmach ( widziałem tylko 1-3 ) ale nie bardzo je pamiętam i pewnie obejrzę któreś cz. przed obejrzeniem tej.

Jakie części powinienem obejrzeć, a jakie pominąć zanim obejrzę Dark Fate ?

Nie chciałbym oglądać słabszych części, chyba że są wymagane żeby w pełni rozumieć historię.
Które powinienem obejrzeć i w jakiej kolejności ?
I wgl. co sądzicie o kronikach Sary Connor, warto ?

Kroniki były spoko a żeby znać tą część wystarczy zobaczyć części 1 i 2

Jeszcze do punktu 8. Kolejny absurd. Akcja jak Sarah rzuca granat na moście. Zamiast od razu uciekać żeby jej nie dopadł to idzie sprawdzić co z Rev-9 po wybuchu. Na co ona tam liczyła? Skoro nie był w stanie powstrzymać go granat to myślała że załatwi go zwykłą strzelbą?

może chciała się z nim zaprzyjaźnić :)

Techniki łowczyni terminatorów wg scenarzystów tego filmu :D

Co mnie absolutnie pokonało to Arnold adoptujący dziecko - ofiarę przemocy domowej. Drugie miejsce: Terminator opowiadający o dobieraniu koloru zasłon do wnętrza. Nie do wiary, jakbym siedział i wymyślał idiotyzmy, to nie osiągnąłbym takiego wyniku.

Te zasłony podobno wymyślił sam Arnold, peewnie nie mieli pomysłu na jego role. A sam monolog to trochę nawiązanie do 1 części gdzie bohater którego grał Hendrixen ciągle chciał opowiedziec jakąś zabawną historię i zaczynał: "There was this guy once..." i nie mógł dokończyć.

Nie mieli pomysłu na jego rolę - wystarczyło nie angażować go do filmu, ale podobnie jak Hamilton i Furlog Szwarcu to kolejna pacynka której nazwisko miało przyciągnąć jednorazowo jak najwięcej widzów. A rozwiązanie było na wyciągnięcie ręki - po raz kolejny piszę że to powinien być Dutch Schaefer! Kiedy oni się przyznają że Terminator i Alien/Predator to to samo uniwersum...

Ad. 1. niech mi ktoś wyjaśni. Po zastrzeleniu Johna, Sarah rozwaliła tego terminatora (mając tylko jeden regularny pistolet?) czy to jest dokładnie ten, który siedzi pózniej w lesie i szyje zasłonki?

zanim poszedłem do kina myślałem, że rzeczywiście dostaniemy godną kontynuacje T2, ale teraz się zastanawiam co ten film miał wnieść do tej historii... porażka

to chyba ten sam co zabił Johna. Po wykonaniu zadania nie miał co robić więc się zresocjalizował ;D

W T1 Arni po zabiciu Sary też by Stalkował tylko Kyla tym razem. A w T2 po zabiciu Sary i Johna T1000 lepiłby pierogi z Arnim...

Hehe :D

Najlepsze było to że T-800 zabił Johna, a Sare oszczędził :)

Mimo tego, że go zaatakowała. Może już go gryzły wyrzuty sumienia :P

A dlaczego miałby zabijać Sarę skoro zabił Johna ona jest zbyteczna tylko w części pierwszej była ważna poprzez łono ....to jest tylko film moim zdaniem terminator po wykonaniu misji powinien się wyłączyć lub juz tam stać i zostać ale jaki to byłby film

Chociażby dlatego że była zagrożeniem dla Skynetu mogącym opóźniać dzień w którym maszyny zyskały samoświadomość, a tym samym zmieniajc ciągle bieg wydarzeń co doprawadziło by do nieznanych losów Skynetu i jego ostatecznej wygranej nad ludzkością.

** (poprawiony tekst)
Chociażby dlatego że była zagrożeniem dla Skynetu mogącym opóźniać dzień w którym maszyny zyskały samoświadomość, a tym samym zmieniając ciągle bieg wydarzeń co doprawadziło by do nieznanych losów Skynetu i jego ewentualnej wygranej nad ludzkością. W najnowszym filmie zresztą sama Sara potwierdziła że po śmierci Johna jej JEDYNYM celem który nią kierował przez resztę życia była chęć zemsty i walka z terminatorami. Powiedzmy sobie szczerze T-800 nie powinien być na tyle głupi żeby nie przeanalizować takiego scenariusza i nie podjąć środków zapobiegawczych. T-1000 z pewnością nie przepuścił by takiej okazji.

ad2. facet był jej wzrostu. ubrania babki były na nia za male.

Ad 5. Brat Dani został przebity prętem, dlatego nie mógł wyjść.
Ad 8. Pewnie dość łatwo trafić na miejsce po trupach i śladach zniszczenia - można założyć, że z dwóch miejsc wybrała to, gdzie pojawił się terminator. Ten zostawił trupy w postaci starej baby i ojca Dani. Pewnie pojechała do fabryki po przejrzeniu jakiś papierów w domu (wiesz, jakieś kwity z fabryki), tam rozpiernicz i dalej poszło prosto. Serio muszą wam to wszystko pokazać?
Ad 9. Nie zgłupiała, tylko inaczej wyewoluowała.
Ad 10. No wiesz, pewnie wykorzystali na swój użytek technologię stworzoną przez Legion. Tak samo można by się zastanawiać jakim cudem został przeprogramowany terminator by chronić Connora.
Ad 12. To nie była sala operacyjna, tylko gabinet zabiegowy. I może nie zauważyłeś, ale na początku filmu aktorka była kompletnie naga. Po co mieliby pokazać jej piersi? Jak już tak czepiasz się szczegółów, to równie dobrze mogli nakręcić scenę jak rozcinają jej bluzkę i w połowie zmienić na inne ujęcie. Wtedy też nie byłoby widać piersi ;)
Ad 13. Przecież sprawdzał za pomocą kamer, gdzie jest Dani.
Ad 14. Tak jak terminator w T2 mógł się uczyć, tak i ten uczył się przez ileś tam lat. Nadał sobie sam cel i poniekąd ewoluował.
Ad 15. Raczej ukierunkować jego nienawiść na konkretny cel.
Ad 16. Jak ma się znajomości, to wszystko można dostać.
Ad 17. Wśród szabrowników była też kobieta.
Ad 19. Chyba w szkole miałeś problem z fizyką, co? Wiesz co to jest lot paraboliczny? W filmie było uchwycone przez kilka sekund zjawisko występujące podczas lotu parabolicznego - latanie jak w próżni.
Ad 21. To może sprawdź na youtubie jak "nurkują" amerykańskie samochody wojskowe.
Ad 23. Byli ludzie, ale jak zauważyłeś, rozbił się samolot, więc pewnie jakaś ewakuacja, żeby nie było więcej ofiar?
Ad 25. Taka miała być ta postać, o czym mówiła sama aktorka. I moim zdaniem wyglądała i grała rewelacyjnie.

5 - nie czepiam się brata tylko realizacji tej sceny która jest skandaliczna i zawiera perfidne lokowanie produktu jak w Klanie
8 - wypadło to sztucznie
9 - to chyba ewolucja wsteczna skoro broń palna jest znana od wieków
10- Marcus w T4 był zbudowany przez Skynet bo miał on czas i technologię - mogę to kupić, ale w ludzkość która jest prawie wybita a mimo to robi takie cuda ciężko mi uwierzyć
12 - i wtedy byłoby ok
13 - a potem wszedł i i tak szukał "na oko" gdzie ona jest :/
14 - bo John Connor "przestawił" mu chip na uczenie się. Terminator sam sobie tego nie może zrobić.
15 - i dzięki nienawiści się lepiej celuje? :D
16 - skrótowe lenistwo scenarzystów. To tak jakbyś twierdził, że po znajomości da się wynieść z magazynu mini bombkę atomową XD
17- ok, ale scena była dla mnie jednoznaczna i kiczowata (Dani powinna dostać headshota w połowie monologu:)
19 - Nie jest to latanie w próżni tylko w stanie nieważkości, a fizyki w tym filmie się nie da obronić - raz cyborgi są ciężkie, innym razem lekkie, raz rozwalają obiekty - raz nie. Ruch postaci jest wielokrotnie nienaturalny
21 - tak, sprawne, a nie takie co właśnie spadły z kilku kilometrów!
23 - nie zauważyłem, może i masz rację
25 - a IMO fatalnie, a ktoś tu pisał, że nie miała nawet siły utrzymać pręta w scenie na autostradzie i rekwizytornia musiała specjalnie wykonać lekkie pręty, żeby jej ręka nie drżała

9. No właśnie nie, bo stworzono terminatora, którego unicestwienie jest bardzo trudne.
10. W sumie nie wiemy jaka technologią dysponowali ludzie, gdy doszło do zagłady. Więc już wtedy ludzie mogli posunąć się technologicznie bardzo daleko - w końcu sztuczna inteligencja też nie wzięła się znikąd.
14. Nigdzie nie jest powiedziane, że nie może. Zresztą mówił, że zyskał coś w rodzaju świadomości gdy zabrakło Skynetu.
15. Na pełnym wkuxxie zawsze się lepiej sprząta, może tak samo jest ze strzelaniem? :D
16. No poniekąd dałoby radę XD Zależy od znajomości.
17. Tu się w sumie zgodzę, trochę mnie irytowały te scenki z przyszłości. Można było to zupełnie inaczej pokazać.
19./21. Ta, nie te słowo, ale wiesz o co chodzi. Tam było kilka razy góra dół w samolocie i wtedy tak "latali". Dla mnie cała sekwencja od samolotu po tamę/nurkowanie w wodzie jest kompletnie nietrafiona - najsłabiej to wyszło moim zdaniem.
25. Możliwe.

9 - chodziło mi o tego terminatora w przyszłości którego grace zabiła. zrzucili go na ziemię i on siepał takimi odnóżami-mieczami gdzie zwykłe T600 z karabinem laserowym jest skuteczniejszy bo zanim do niego dolecisz to ci pośle kulkę

A, to racja. Trochę słabe to było.

14) Na pewno nie może sam przestawic sie w opcje samouczenia, bo musiałby wyjąć procesor co by go wyłączyło i nie był by w stanie sie ponownie uruchomic, proste. NIC sie w tym filmie nie klei.

Z tego co pamiętam, to opcja samo uczenia cały czas jest aktywna, tylko Skynet ją blokuje - w sensie sygnał czy coś. W T2, żeby wyłączyć ten sygnał musieli przełączyć go w procesorze. A w nowej części była mowa, że w chwili gdy Skynet przestał istnieć, to sygnał został przerwany, więc terminator zyskał świadomość i odblokowana została funkcja uczenia.

I co? Ten sygnał był wysyłany z przyszłości w przeszłość?
Idiotyczne

Ten idiotyzm ustalił film T2, nie nowy terminator.

W T2 było powiedziene że Terminator nie może sie uczyć ludzkich zachowań o ile sie go nie ptzestawi fizycznie w tryb uczenia przez wyjęcie go fizycznie z czaszki

dokładnie. Nie kojarze sceny z T2 o jakimkolwiek sygnale wysyłanym przez skynet blokujacym dostep do samouczenia. Opcja ta jest z automatu wyłączona fizycznie by zapobiec buntowi pośród maszyn.

Wyciąganie z czaszki było w wersji reżyserskiej, w kinowej uczy się i tyle. W sumie tu sytuacja może jest jeszcze trochę inna bo zadanie zostało wykonane.

No spoko, uczy się od pierwszej części żeby lepiej udawać człowieka. To się zgadza.

Natomiast ma on swoje ograniczenia o czym mówił pod koniec T2: "wiem już dlaczego płaczecie, ale ja się tego nie nauczę".

Jest przede wszystkim maszyną która kieruje się logicznymi decyzjami, a nie uczuciami których zwyczajnie nie nauczy się czuć.

Skoro zadanie zostało wykonane to robi to co w drugiej kolejności mu zaprogramowano. A jeśli, tak jak twórcy Dark Fate, założymy że Skynet jest upośledzony i nie zakładał że misja się powiedzie to wtedy nie ma żadnego nowego rozkazu.

Jeśli nie ma nowego rozkazu to nic nie robi.
Po prostu. Tak działa każda maszyna od początku istnienia jakiejkolwiek na świecie maszyny. Nie dasz jej polecenia to nic nie zrobi. Stałby jak kołek.

Jeśli uruchomisz sobie cokolwiek, najbardziej zaawansowany algorytm samouczący się i nie dasz mu żadnego rozkazu to nic nie będzie obliczał, bo nie czuje żadnych potrzeb robienia czegokolwiek. Czy to naprawdę trzeba tłumaczyć?

Co do 14 to z tego co wiem w kinowej wersji wycięto scenę z chipem, więc jeżeli uznamy ją za kanon, to nie ma problemu.

Ta scena jest wyjątkowo istotna.
Ja to w zasadzie nie umiem oglądać innych wersji T1 i T2 aniżeli fun-cut T1 i dir cut T2.
W obydwu filmach usunięte sceny uznano za spowalniacze, a dodatkowo w T2 Cameron musiał się zmieścić w regulaminowej długości czasu kinowego. Niemniej jednak rozszerzone wersje są wisienką na torcie, a już prawdziwym creme de la creme jest książka Randalla Frakesa z 1991 roku napisana na podstawie scenariusza.

Zgadzam się. Film mi się bardzo podobał, jak i poprzednie części Terminatora. Ja mam tak, że nie patrzę na opinie innych użytkowników przed obejrzeniem ani nie patrzę na trailery, tylko idę do kina na dobre kino akcji i zapominam o bożym świecie. A tutaj rzeczywiście się udało. Nie nudziłam się nawet minuty, film trzymał w napięciu. Fajnie pokazana alternatywna rzeczywistość. Jedyna "nierealna" myśl, która pojawiła mi się pod koniec filmu, to to z czego żyła Sara (i Dani), skąd miały kasę na broń itp. Wiemy, że przecież życie i sprzęt kosztują ;) No ale to tyle. A film fajny i przyjemnie się ogląda!

szacun że dałeś 3/10. 1/10 to zdecydowanie za dużo

27. Wszystkie terminatory z poprzednich części ukrywały kim są aby nie mieć policji/wojska na głowie, zaś Rev-9 łazi sobie po autostradzie z widocznym endoszkieletem oraz morduje ludzi w bazie wojskowej w dobie internetu i szybkiego rozchodzenia się informacji.

Tu sytuacja go z zmuszała.

To wyjątkowo idiotyczne. Nie ma ani jednej wstawki, aby władze się tym zainteresowały. Na autostradzie zostałby szybko sfilmowany i w bazie wojskowej od razu rozpoznany. Uruchomiono by rozmaitą broń, aby takiego robota zlikwidować. Cały film nie widać jakiejkolwiek reakcji ze strony armii na akcje m.in. na autostradzie, granicy i w bazie.

Ta cześć jest tak głupia, że aż chciałbym ją odzobaczyć. Festiwal recyklingu, Grace - > Marcus, Rev-9 -> T-X, poświęcenie się Grace i sposób zniszczenia Rev-9 podobny jak w T3. Dałem 2/10 bo Luna i Davis dobrze zagrali, ale T6 zupełnie nie pasuje do poprzednich pięciu filmów, historia jest oderwana od nitki czasowej po której szły poprzednie części. To co się odwaliło na początku filmu woła o pomstę.

Grace to raczej substytut Kyle'a.

Punkt pierwszy - zgadzam się. Co do całej reszty to czepianie się braku realizmu w filmie sensacyjnym o Terminatorze to jak czepianie się "Władcy pierścieni", że hobbici nie istnieją i wszystkie stworki są wymyślone. Serio?

gdyby nagle Frodowi w trzeciej części wyrosły skrzydła i poleciał do wulkanu z pierścieniem to też byś powiedział, że się czepiam?
Wymagajmy od filmów logiki i konsekwencji!

Dokładnie ! gość przyczepia sie do śmiesznych rzeczy.To jest kino science-fiction ! te podpunkty które wymienił,to najmniejsze bolączki tego filmu bo problem z Dark Fate jest znacznie poważniejszy.

Ale wiesz od czego ten człon "science"?

a jak ktoś ci powie że jesteś niemądry to się cieszysz bo jest człon tam "mądry"? ;)

O kurde :D Z taką logiką to ja się nie dziwię że film oceniłeś na 8/10.

dzięki za przestrogę i zaoszczędzony czas