Kury w domu, pościg za Sally, zachowanie rodzinki przy stole i scena jak dziadek przypominający
trupa nie może trafić młotkiem - jak dla mnie prędzej powinno to się nazwać horrorem
komediowym. Może kolejne części lub remake są lepsze, ale ten film to jedna wielka głupota
Tyle tych beznadziejnych komentarzy ludzi o wąskich horyzontach, że aż strach wam polecić jeszcze coś ambitnego.
Argument ad personam. Jeśli nie podoba mi się to samo co Tobie, to jestem osobą ograniczoną, tak?
Brak mi słów... a zauważyłeś chociaż że ta kura była w klatce dla kanarków lub papużek?