Jest to jeden z najlepszych filmów jakie miałem przyjemność obejrzeć. Pokazuje prawdziwe
realia, jakie rządzą kościołem. Przemoc, molestowanie, gwałty, upokarzanie. A gdzie w tym, to
czego uczono nas od maleńka? Gdzie jest Bóg, wiara, miłość, poszanowanie drugiego człowieka.
Wierzę w Boga, ale instytucji kościoła nigdy nie uznawałem i nie uznam. Kościół (pisany przez
duże K, to dla mnie po prostu jakaś nijaka wspólnota, chcąca władzy nad ludźmi). I tyle, co mam
do powiedzenia na ten temat. A co do filmu, wspaniały, prawdziwy, mocny, poruszający. Kiedy Brat
John znęcał się nad dwoma braćmi, myślałem, że nie wytrzymam i się popłaczę. A ostatnia scena
na długo zagości w mojej pamięci. Oby więcej takich filmów - życiowych, prawdziwych, szczerych
do bólu. 10/10