W opinii krytyków to jeden z najlepszych filmów irlandzkich ostatnich lat. W 1939 roku William Franklin (Aidan Quinn) wraca do domu z Hiszpanii, gdzie brał udział w wojnie domowej, walcząc po stronie socjalistów. Podejmuje pracę w prowadzonym przez zakon zakładzie poprawczym dla chłopców w St. Jude. Jest tam jedynym świeckim nauczycielem. Bardzo szybko dochodzi do konfliktu między nim a bratem Johnem (Iain Glen), który uważa wychowanków szkoły za bandę niegodnych jakiegokolwiek szacunku degeneratów. Franklin natomiast stopniowo nawiązuje kontakt z podopiecznymi, w większości analfabetami, wśród których są wagarowicze i złodzieje, ale także zwyczajne, osamotnione dzieci. Między dwoma antagonistami dochodzi do nieuchronnej konfrontacji...
Kontrowersyjny film w stylu "Stowarzyszenia Umarłych Poetów". Powróciwszy do Irlandii w 1939 roku, z piętnem socjalisty po udziale w wojnie domowej w Hiszpanii przeciwko republikanom, William Franklin podejmuje pracę w zakładzie poprawczym dla chłopców w St. Jude, w szkole prowadzonej przez zakonników, jako jedyny świecki nauczyciel. Z miejsca wchodzi w konflikt z bratem Johnem, dla którego wszyscy wychowankowie są degeneratami, do których należy się zwracać tylko przez numer, jaki każdy z nich ma nadany.