Indianer jest postacja fikcyjna, jest miksem wszystkich przyjaciół Ryśka, m.in. Pudla, Skibe, Lisika itd, inni tez zauwazaja w nim alter ego Ryszarda

sam aktor, który grał indianera nazywa sie Maciej Balcar i jest obecnym wokalista Dżemu od paru lat

Skoro był postacia fikcyjna to dlaczego Gola mowiła,ze sie zacpał i ,ze byli na jego pogrzebie rok temu ??

Film nie jest biograficzny. Są w nim elemanty czysto fikcyjne, zrealizowane na potrzeby filmu.
Tak samo więc i tekst Goli o którym mówisz jest wyreżyserowany, nieprawdziwy.
A sam Rysiek czasem mówił sam do siebie, to akurat prawda.

Wiem,ze to nie film biograficzny.Wiem takze ,ze kilka scen to czysta fikcja - np. scena w szkolnej auli.Czytalem wczoraj wywiad z Małgorzatą Riedel i w nim jest kilka wyjasnien co jest parwda a co fikcja.

Miło mi, że czytasz wywaidy z Golą, które mogą w jakiś sposób poszerzyć Twoją wiedzę na wszelaki temat Ryśka oraz filmu.
Polecam przeczytanie książek "Rysiek" oraz "Ballade o dziwnym zespole", teraz jeszcze wyszła "Biała i czarna legenda Ryśka", ale niestety jej jeszcze nie przeczytałam.
Pozdrawiam serdecznie.

No własnie nakreciłem sie na temat po obejrzeniu tego filmu,a po ksiazke "Rysiek" tez zamierzam siegnac :)

książke polecam, a co do tekstu goli, ze bylismy razem na pogrzebie, to nie do konca fikcja, tak jak napisalem wczesniej indianer jest mixem paru przyjaciol ryska, m.in. Ryśka "Skiby" Skibińskiego (mistrza harmonijki, guru Riedla), który zmarł z przedawkowania w 1983r., a do tego z pewnoscia odnosi sie ten tekst

polecam kawałek Lista Kowbojów nagranego własnie przez tych dwóch Ryśków

Może to też być coś w stylu "posłania oczka" w stronę widza, przez reżysera. Jeżeli przyjmemy, że Indianer był alter ego Ryśka, czyli swoistym prequelem Ryśka, przed braniem narkotyków, tekst o pogrzebie, może oznaczać pożegnanie dawnego Ryśka. Obumarcie jego artystycznej, czystej "duszy" i powitanie narkomana. To tylko moje zdanie.

qwertyrox - nadinterpretacja.

Samael- fikcyjna Gola tak powiedziała.... akcja dzieje się w rzeczywistości fabularnej, więc, błagam Was ludzie, nie mieszajcie wizji filmowej z rzeczywistością.

Bardzo mi się podoba ta interpretacja. Całkiem możliwe....

To nie postać fikcyjna jak przecież był koncert w szkole gdzieś na początku filmu i wtedy przemawiał przed koncertem i nawet Dyrektorka mu się kłaniała czy co xD Więc kiedyś żył ale później się zaćpał i Rysiek wtedy ćpał i go widział bo Indianer to jego Anioł Stróż ale nie zmienia to faktu że niektórym może wydawać się to dziwne że dowiedzieliśmy się o śmierci Indianera pod koniec filmu prawie ale w wielu filmach tak jest
Z góry dzięki za przeczytanie ;)

Budda
Chrystus
Mahomed
Marekśmierć