Oglądałem to over 9000 razy i p******* każdą osobę, która mówi, że ta część jest gorsza od jedynki.
Zgadzam się. Jest to niepowtarzalna, najbardziej wciągająca, najbardziej klimatyczna, najciekawsza animacja jaką kiedykolwiek oglądałem. Wiele filmów animowanych wychodzi rocznie, jednak żaden nie potrafi się poziomem chociażby zbliżyć do serii: Shrek.
Mnie strasznie przeszkadza wróżka chrzestna i książę z bajki . Po prostu ich nie trawię dlatego wolę chociażby pierwszą część , a tak przy okazji Czy tylko ja mam takie skojarzenie ? Jak shrek wpada w pułapkę zaraz na początku to scena w której fiona zdejmuje mu błoto z twarzy i całuje kojarzy mi się ze spidermanem kiedy to Marry Jane watson zdejmuje mu maske i go całuje . ;)
To nie jest tylko twoje skojarzenie, a celowo puszczone oczko dla fanów spider-mana ;) zwłaszcza, że ta scena działa się w SM1 z 2002 roku, a Shrek 2 jest z 2004, to tym bardziej wiadomo, że to nie przypadek ;) i ja osobiście bardzo szanuje takie zagrania