Jestem świeżo po części drugiej. Na pewno lepsza od jedynki. To co bardzo mi sie spodobało to miasto-zombie. Bardzo klimatyczne, ogólnie ciekawie zrobione. Kolejna rzecz to oczywiście JILL VALENTINE. Komentarz wydaje się zbędny. W ogóle aktorstwo w stosunku do części pierwszej bardzo się poprawiło. Niestety, z wyjątkiem Milli Jovovich. Jej rola ograniczyła się do obijania wszystkiego co popadnie. Podobnie jak w pierwowzorze efekty specjalne nie stały na wysokim poziomie. Jedynie postać Nemesis została ciekawie wykonana. Nie obyło się bez kilku błędów logicznych czy dziur w scenariuszu. Ale jak na film tego typu były to błędy wybaczalne. 7/10