Po obejrzeniu The Walking Dead zomie w innych filmach wyglądają jak jakieś wytapetowane kukły. Nawet sposób poruszania wydaje się jakiś dziwny. Dodam, że to nie tylko przy oglądaniu RE, ale także innych produkcjach.
To nie zombie tylko jakieś mutanty od dawna nie miałem styczności z grami z serii i filmami RE więc nie pamiętam co to dokładnie było.
Najbardziej "realistyczne" (jakkolwiek głupio to brzmi) podejście to chyba w pierwszych filmach Romero...
Nie zgodzę się, W TWD zombie są naprawdę realistyczne, nie chwytają, są powolne, ich siłą tkwi w liczebności wyglądają i poruszają się rewelacyjnie (aktorzy przechodzili półroczne kursy na których uczyli się jak poruszać się jak zombie) do tego jest naprawdę brutalne. Co do Romea było podobnie tylko dużo dużo biedniej, słaba charakteryzacja nawet jak na tamte czasy, mało akcji, najlepsza była pierwsza część bo potem to tylko szereg porażek.
Prawdziwe dla mnie, zresztą co ambitniejszy film czy książka to zombie są takie właśnie jak opisałem wyżej.
Spójrzcie chociaż sobie jak zmieniają się zombie względem czasu w TWD czyste mistrzostwo. W nowym sezonie mają już być naprawdę duże ubytki ciała, wystające kości. I właśnie to według mnie jest REALISTYCZNE zombie ;D Wątpie, aby kiedykolwiek ktoś zrobił lepsze zombie.
najbardziej daremne w tej serii jest stwierdzenie że te stworki nie potrzebują pożywienia, mogą przeyż koło 10 lat, a ich ciała w domyśle są napędzane na powietrze :D
Hah, dokładnie! Zombie z TWD stało się takie no, załóżmy, że trafne będzie stwierdzenie-wiarygodne :D Każde inne, czyli te ,,szybkie zombie" i inne wydają się absolutnie nieprawdziwe i sztuczne.