A raczej główny bohater, liczyłem, że kartel odwali go, może policja. Czułem, że historia jest naiwna, mocno naciągana. Sam bohater wk00rwial. Ale i tak są ludzie co spuszczaja się po zapowiedziach. Ich głos tak samo ważny jak sens tego filmu. Szkoda, bo liczyłem na lepszy powrót na ekran.