PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11212}

Prawdziwa zbrodnia

True Crime
7,1 15 650
ocen
7,1 10 1 15650
5,7 6
ocen krytyków
Prawdziwa zbrodnia
powrót do forum filmu Prawdziwa zbrodnia

Tak można napisać o przypadku Franka. Taki jest właśnie
efekt kary śmierci. Jak wiele osób niewinnych ,a wiadomo
słyszało się o takich przypadkach, straciło życie, tylko
dlatego, że znalazło się w złym miejscu o złej godzinie i
nie potrafiło z tego się wybronić, aby przeżyć? Są pewnie i
tacy, którzy po prostu nie mieli dobrego alibi, dobrych
obrońców, mieli ''zły'' kolor skóry i czarną przeszłość za
sobą, oraz wszystkie znaki na ziemi i niebie przemawiały
na ich niekorzyść. Tak właśnie jest w przypadku naszego
skazańca.
Scenariusz do tego dramatu nie jest niczym szczególnym
raczej. Ogólnie jest sprawnie skrojony, ale gdyby w dużej
mierze nie przedstawiał nam osoby dziennikarza Steve,
faceta, który polega na własnym nosie, miłującego ''obce''
kobiety ponad wszystko, a zapominającego o własnych,
byłby kolejnym co najwyżej przeciętnym, no może niezłym
filmem. Lecz największym atutem jak dla mnie i tak jest
postać grana przez Isaiaha Washingtona ,a także
fantastyczna gra tegoż aktora. Sceny żegnania się z córką,
a następnie z żoną tuż przed egzekucją i emocje jakie
temu towarzyszą nie należą do banalnych i ckliwych, a
wręcz przeciwnie. Można zadrżeć i samemu zastanowić
się nad tym, co by było gdybyśmy to my ...
Bardzo autentycznie odegrane. Podziw i wielkie brawa.
To one zaważyły na tym ,iż wystawiłem 7/10. Samo
rozwiązywanie sprawy i grzebanie w przeszłości jest dla
mnie zbyt naiwne. Bo jak przez 6 lat można było nic nie
zrobić ,a później w kilkanaście godzin ....
Scena finałowa jest zbyt banalna i lepiej by to zrobiło
filmowi, gdyby Steve nie zdążył na czas. Uświadomiło by
nam to ,że Beachum jest kolejną ofiarą nieudolnego
systemu. A tak niestety, bajka i sielanka. Jeszcze ta muza,
która wówczas wpada nam w ucho. Kiepścizna.
Mamy za to fajną scenkę z rakietowym zoo i świetną
muzyczkę w tle w niej. Ciekawie również wyglądają
rozmowy między Steve'm, Bobem i Alanem :) Ci aktorzy,
czyli Woods i Leary ,a także Eastwood grają na prawdę
dobrze. Denerwują za to osoby, które nie dopilnowali
sprawy Franka, oraz świadkowie, ksiądz w więzieniu czy
sprzedawczyni ,która twierdzi ,że krzesło elektryczne
byłoby dla niego surowszą karą, bo skazaniec
przynajmniej by coś ''poczuł''. Te osoby bardzo działają na
uzębienie niestety.
Ogólnie to i tak w miarę dobry film. Nie najlepszy w
karierze Clinta ,ale śmiało do oglądnięcia.
pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
djrav77

Nieraz tak się zdarza, że pewne filmy (jak i inne rzeczy w życiu), potrzebują więcej czasu na trafną analizę. Tak właśnie jest w przypadku tego dramatu. Napisałem, że film ten ''byłby kolejnym co najwyżej przeciętnym, no może niezłym filmem'' ,ale przydzieliłem mu 7 przede wszystkim za świetną grę Washingtona, całkiem niezłą Eastwooda, Woodsa czy Leary'ego oraz te kilka scen o których pisałem. Lecz ostatecznie okazuje się ,że tyle może starczyć co najwyżej na 6/10. Czyli nie dobry ,a całkiem niezły. Mam nadzieję ,że już taka nota pozostanie.
Tak czy inaczej i tak można go zobaczyć ,jak piszę powyżej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones