Jak wyobrażacie sobie zakończenie Piratów? Nie koniecznie tej części, ale ogólnie co powinno się takiego stać na zakończenie? Co według was powinno stać się z Jackiem?
Wg. mnie Jack powinien zyskać nieśmiertelność i pokazać na końcu taką scenę lub monolog, że jest on gdzieś teraz, wśród nas, w tych czasach :D Zakończenia a la Disney i by nam także pasowało. Bo śmierć Jack już była, więc byłoby nudno
Fajny pomysł :D też myślałam o nieśmiertelności, ale na to żeby Jack był w naszych czasach nie wpadłam.. No fakt, że Jack nie powinien na końcu umrzeć, bo to już było i trochę by to było bez sensu.
fajne to masziah;) ja kiedys wymyslilem ze czasy piractwa sie koncza i piraccy lordowie i sraznik kodeksu symbolicznie odplywaja statkami przez portal do innego mlodego swiata gdzie rozpocznaja nowe przygody sa zalazkiem nowej ery w tymze swiecie. Portal otworzyl by will (taki goscinny wystep jak vin diesel w tokyo drift) zostaje tylko elizabeth ktora z synem obserwuje na brzegu jak odplywaj a nowym krolem zostaje jack, na latajacym cholendrze razem z willem i jego ojcem bylyby wszystkie trupy; norrington, gubernator, davy i te fajne ktore zgina a jeszcze ich nie znamy:) wszystkie postacie naraz! i jak w jedynce jack; jo ho jo ho a pirate lifes for me;)