Podobała mi się forma w jakiej film został przedstawiony, szczególnie sceny przecinania oka brzytwą i mrówek wyłażących z dziury w ręce przypadły mi do gustu.
Natomiast treść jest dla mnie kompletnie niezrozumiała, takie surrealistyczne dziwadła to nie na mój skromny umysł. Mimo to, warto się zaznajomić z filmem, w końcu to Luis Buñuel i Salvador Dali.