Jestem świeżo po seansie tego filmu i nie będę ukrywał, że nie jestem znawcą klasycznego kina z tamtych lat czy tym bardziej sztuki surrealistycznej gdyż widziałem tylko parę obrazów Salvadora Dali i kilka filmów krótkometrażowych współczesnych twórców. Gdyż jeszcze nie spotkałem się z pełnometrażowym filmem wywodzącym się z tego nurtu zawierającym czysto surrealistyczne wizję. Dlatego też nie znam historii powstawiania tego obrazu czy symboliki i z tych właśnie powodów był to dla mnie obraz po prostu nudny nie zawierający nic co mogłoby mnie zachwycić czy też zainteresować. Jednakże w odróżnieniu od paru przeciwników tego filmu nie mam zamiaru dowodzić, że jest głupi nudny itp itd. gdyż to nie ma sensu i nie chce rozpoczynać kolejnej bezsensownej dyskusji gdzie dwie strony tak nie dadzą się przekonać.
Z wyżej wymienionych powodów po prostu powstrzymuję się od oceny i mam nadzieję, że podobnie zachowają się inni ludzie którzy tak jak ja obejrzeli ten film raczej z ciekawości i nie oczekiwali nic wielkiego tylko dlatego, że twórcy są tak znani i tyle kontrowersji wzbudzili gdyż krytyka od osób z podobnym światopoglądem i wiedzą jak ja w tej dziedzinie nie różni się wiele od wielbicieli Transformersów czy też Zmierzchu więc zamiast toczyć pianę z pyska lepiej odpuście sobie.
Pozdrawiam :)