PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=475975}

Pęknięcia

Cracks
7,1 22 tys. ocen
7,1 10 1 22168
5,7 3 krytyków
Pęknięcia
powrót do forum filmu Pęknięcia

Tylko, żeby - z pełną sympatią do aktorki - Eva Green nie zagrała Evy Green. Wydaje mi się,że do tego filmu to nie będzie pasować. Tyle.

jestem_piatym_elementem

Raczej do podziwiania niż rozważania czy odczuwania. Każdą scenę można przewidzieć, zanim zobaczymy ją na ekranie. Do tego film jest płytki psychologicznie. Zbyt szybki narracyjnie do tego rodzaju opowieści, gdzie należy skupić się na emocjach bohaterów i detalach.
Ciekawa rola Green, którą zagrała w swoim stylu. W kilku scenach jest naprawdę bardzo dobra. Dobrze, że ktoś wreszcie wychwycił jej zalety składowe i ulepił z tego prawdziwą kreację. Dodatkowo należy wyróżnić młode, ale zdolne aktorki: Poots i Valverde. Za to w jednej z kluczowych ról zastała błędnie obsadzona koszmarna Juno Temple.
Scenariusz dosyć ciekawy i trudny dla niedoświadczonej reżyserki, jednak w dużej mierze zepsuty przez nieudolną narrację Jordan Scott. Na największą uwagę zasługują wysmakowane zdjęcia Mathieson'a oraz muzyka wybitnie utalentowanego
Navarrete'a, ponieważ to one tworzą cały ulotny i zarazem dramatyczny wydźwięk filmu.
Raczej dla ludzi egzaltowanych lub większych dziewczynek pragnących na chwilę zatęsknić za smakami młodzieńczymi.

użytkownik usunięty
jestem_piatym_elementem

Mnie z kolei Temple zachwyciła. Dziewczyna się rozkręca, jeszcze troszkę i będzie wyśmienita.
Dobrze zagrane, ładnie ujęte, ze świetną muzyką. Lubię filmy tego typu, nie egzaltując i nie tęskniąc za młodością, którą ciągle mam w dłoni ;)

Jestem z natury zbyt wymagająca w niektórych kwestiach ;) Za to również uwielbiam takie historie ("Piknik pod wiszącą skałą", "Ukryte pragnienia", "Przekleństwa niewinności", "Deszcz", "Biały oleander" itd.)

jestem_piatym_elementem

witam!
jestem już duża, za niczym nie tęsknie i mam zazwyczaj problemy z wyrażaniem uczuć ;P mimo to:

Film oceniam całkiem dobrze ze względu przede wszystkim na piękną muzyka, która budowała nastrój w każdej praktycznie scenie. wspaniale! ponadto doceniam "majstersztyk" ( ;P lubię to słowo) w połączeniu przekazu emocji bohaterek z szybką akcją. w przeciwieństwie do innych produkcji tego typu, są one za zwyczaj przy długie i nieco nużące, przez to iż reżyser zbytnio skupia się na przekazie emocjonalnym, przez co cierpi akcja filmu. lub przeciwnie, akcja jest tak szybka że film w rezultacie jest bezuczuciowy i pozbawiony wszelkiego przekazu. tutaj natomiast akcja szybko się toczy, pod koniec wręcz galopuje xD, mimo wszystko film nie traci na uroku a wręcz przeciwnie zyskuje!
kawałek nie rewelacyjnego, ale na pewno dobrego kina.
co do kreacji aktorskich.... nie widziałam wcześniej filmów z panną Green i dobrze bo nie mam punktu odniesienia, tutaj niewątpliwie najlepiej wcieliła się w rolę, szalonej i z lekka ekscentrycznej nauczycielki. co do reszty to mamy tu jednak do czynienia z młodzikami, więc nie ma się zbytnio czego spodziewać ale i trzeba przyznać im kredyt z racji startu w przemyśle filmowym. :D