Przed obejrzeniem tego filmu troche sie go obawiałem z tego względu ,że nie przepadam zarówno za Angeliną jak i za Johnem Malkovichem - ku mojemu zaskoczeniu oboje zagrali znakomicie. Co do samego filmu - fantastyczny ! Pomimo, że dość długi nie jest naciagany. Ostatnimi czasy bardzo często musiałem się zmuszać by dociągnąć jakoś do zakończenia danego filmu ,a tutaj byłem mocno poruszony i zaangażowany w wydarzenia - istotnie film budzi silne emocje i rozczaruje się ten kto oczekuje jakiejś schematyczności bądz zakończenia w banalnym stylu. Dodam jeszcze ,że naprawdę podziwiam Estwood'a który był kapitalnym aktorem , a po drugiej stronie kamery sprawdza się jeszcze lepiej.