Produkcja absolutnie nie dla każdego gustu (w tym mojego) ale jeśli macie mocny żołądek to film może wywrzeć wrażenie. Jest to mądry, prawie-surrealistyczny film, gdzie dwuznaczny klimat ukazuje szalony romantyzm, który w swój perwersyjny sposób nawiedza nasze umysły. Szczerze powiem, że zawyżam trochę swoją ocenę bo film nie podobał mi się aż tak bardzo ale to chyba tylko dlatego, że go nie zrozumiałem w całości.
Zgadzam się z ostatnim zdaniem. Chyba nie zrozumiałeś filmu w całości. Taka zemsta zastosowana na Oh Dae-su jak dla mnie jest jednym z najgenialniejszych pomysłów współczesnego kina. Tu nie chodzi o wątek romansu między siostrą i bratem, tylko o genialną ideę zemsty.
Dla mnie to najwyżej 3/10, a wątek zemsty był kompletnie sztuczny. Póki kolesia nie wypuścili, było całkiem ciekawie, ale później już niestety równia pochyła. Zresztą to była właściwie bajka, więc nie ma się czego czepiać. Fajna była scena z mrówką w metrze. I tyle. Azjaci to jednak naprawdę trochę inaczej mają w głowach poukładane niż Europejczycy.
7/10 , ale zawyżam ze względu na muzykę.
Cały motyw zemsty i cała ta historia wyssana z palca , nieprzekonująca i nietrafiona.
Ha!Ale jaka efektowna!To chyba najbardziej efektowny film, jaki widziałem w życiu.Przemoc w połączeniu z liryzmem i dawką kiczu dała piorunujący efekt.Tak właśnie powinna wyglądać ekranizacja mangi, bo nie zapominajmy, że tym właśnie Oldboy jest.A scena bójki w korytarzu...mastershot nie z tej ziemi.
Rzeczywiście chyba najlepsza scena w filmie, świetna wręcz, ale i tak nierealistyczna (choć na taką zakrawa).
najlepszy film w histori. wasze argumenty na "nie" sa żałosne. film dla myślących czyli jak widać nie dla wsyzstkich