Dlaczego w trzeciej części Marlon Brando nie zagrał Vita Corleone tylko Al Pacino
ani w drugiej,ani w trzeciej części nie występował Vito Corleone,gdyż zmarło mu się w I odsłonie.Al Pacino w całej trylogii grał Michaela Corleone.Ojj,widzę,że ktoś tu ogląda filmy,których nie rozumie...
W pierwszej części jest Vito (Marlon Brando). W drugiej części cofamy się w czasie i przedstawione są losy młodego Vito (jednak tym razem granego przez Roberta De Niro) - to już mamy wystąpienie Vito w dwóch częściach. W trzeciej części w ogóle się nie pojawia Vito; Al Pacino gra syna Vito - Michaela. Być może pomyliło Ci się z Vincenzem - bratankiem Michaela, który został wyznaczony przez Michaela swoim następcą (tzw. "Donem").
Jestem zdania, że poszło o gażę ;) - pytanie w sumie nie takie całkiem od beczki.
Brando dostał propozycje zagrania w drugiej części Ojca Chrzestnego, ale nie zgodził się twierdząc, że nigdy nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki :) oczywiście niedosłownie, ale o coś takiego mu chodziło. A Al Pacino grał MIchaela syna Vita
dzięki, już wiem o co chodzi i przepraszam, jeśli uraziłem kogoś moim fatalnie napisanym postem
Wyczytałem dwie wersje powodu jego absencji:
Filmweb:
"Marlon Brando miał zagrać w sequelu niewielki epizod, ale pamiętając, jak był traktowany przez Paramount przy realizacji pierwszej części, stwierdził, że nie weźmie udziału nawet w jednym dniu zdjęciowym."
Klub Miłośników Filmu:
"Marlon Brando z powodu prawnych zawirowań był jedynym członkiem rodziny Corleone, który nie pojawił się w "Ojcu chrzestnym II", w scenie retrospekcji."