W części trzeciej "Ojca chrzestnego", Don Michael Corleone (Al Pacino) jest już człowiekiem starym. Zalegalizował swe interesy, zerwał z niebezpiecznym trybem życia. Jest szanowanym obywatelem, nie skąpiącym dolarów na szlachetne cele, za co szczególnie go ceni najwyższa hierarchia kościelna. Ale przed przeszłością nie ma ucieczki. Jego... czytaj dalej
Ten chyba stracił już wszelkie ludzkie uczucia.
Nie zgadzam się z opiniami że to najsłabsza cześć - ale na pewno najsmutniejsza.
W niczym nie ustępuje dwóm poprzednim częściom. Wydaje mi się, że słabe oceny są wystawiane przez ludzi, którzy oczekiwali mocnej gangsterski jak w "jedynce". Tak naprawdę "Ojciec chrzestny" jest trylogią o Michaelu Corleone, o jego upadku, skrusze i tragicznym końcu. Ten film najlepiej się ogląda na świeżo po...
Zacznę od tego, co mi się w tym filmie nie podobało. Przede wszystkim bardzo zawiła intryga z Watykanem w tle jest niewiarygodna. Przecież Kościół zajmuje od dawna twarde stanowisko wobec mafii, a Coppola zrobił z Jego najwyższych dostojników samych hipokrytów którzy mówią o cnocie a na boku prowadzą interesy z...