W Punkt.

absolutnie się zgadzam

UWAGA SPOILER: Kryminalne dociekanie o duchu. Po pierwszej scenie z demonem: chłopak przeżył po złamaniu kręgosłupa podczas gdy demon w nim siedział a gdy z niego wyszedł, chłopak przeżył bez skazy na ciele. W tym filmie nie było horroru, tylko dociekania na temat demona i kilka słabych scen klasy B. Można zasnąć słuchając tych nużących opowieści przez cały film. Rozmyślają i się upajają jak detektywi- co jak i gdzie. Tworzą wyobrażenie w głowie widza o czymś czego w filmie nie pokarzą. Nieudany teatr więc bardzo kiepski film. Nie jest to horror, mimo że demon w temacie. Efekty to nic nadzwyczajnego i nie ma napięcia a to sztuczne napięcie nie daje potem ujscia. Już lepiej wypadają horrory klasy B i C o dziwo! Szkoda słów. Jedynie co udało im się zrobić to mroczny klimat. Życzę by ten film spodobał się komuś, by poczuł że nie zawiódł się tak bardzo jak ja na tym słynnym tytule: The Conjuring. Reguła jest taka- czym dalej-tym gorzej. Jestem fanką tylko pierwszej części. Pozdrawiam i powodzenia!

Mi się nawet podobało takie kryminalne podejście - dociekanie prawdy.

Wszytko zawsze w każdej części polegało na podejściu detektywistycznym, bo sprawy były badane. Jednak w innych częściach udało im się pokazać więcej horroru a w tej części jednak tego brakowało. Zbyt duża powtarzalność scen sugeruje, że pomysłów zabrakło w tej części. Horroru czyli scen kiedy wciska w fotel było mało a to co było było słabe i nieudane. Najsłabsza odsłona. Dobrze, że Tobie podobał się film i dobrze, że są różne gusta :)

Zgodzę się, że nie była to najlepsza część. Była inna, ale moją ulubiona to nadal pierwsza :D

Pierwsza część najlepsza! Potwierdzam! :)

sam jestes slaby bi spin offy nie sa nawet srednie tylko dobre i bardzo dobre zabojadzie