NOCNY SŁUCHACZ to ambitny thriller oparty na połowicznie prawdziwej historii jaka przytrafiła się jednemu z popularnych pisarzy. Wydzarzenia przedstawione w filmie mogą się wydawać zupełnie nieprawdopodbne- i tu zaskoczenie! To co najmniej prawdopodbne jest dokładnie z życia wzięte! Ale do rzeczy. Patrick Stettner zrealizował solidny psychologiczny thriller. Atmosfera w nim występująca jest bardzo gęsta i pełna niedopowiedzeń. Kto wejdzie w klimat filmu - tego NOCNY SŁUCHACZ bęzie trzymła w napięciu aż do końca. Film mówni nieco o rzeczywistych związkach budowanych na bazie fikcji. To co w NOCNYM SŁUCHACZU wydaję się być najcenniejsze -to to, iż film nie wyjaśnia do końca zawartych w nim zagadek. REalizatrzy nie wykluczają iz każa wydedukowana pzrez widza hipoteza u zaserwowano nam niezbyt sobre zakończenie, które dla wielu może okazać się właściwym wyjanieniem całej histroii. Wielu widzów zapewne będzie narzekało na brak gatunkowej jednoznaczności NOCNEGO SŁUCHACZA. Chwilami otzrymujemy tu subtelny thriller, który nagle zamienia się w gęsty dramat psychologiczny. Rozczarowaniem moze być faskt, iż twórcy nie wykorzystali potencjalu znanej z Oscarowych BEZDROŻY Sandry Oh, której zamiast roli z krwi i kości zaproponowano "planowe statystowanie".
Robin Williams w roli główqnej nei pokazuje nic wielkiego, ale pasuje to bardzo do postacxi , którą odtwarza. Przez cały film Williams stara się byś powściągliwy w ekspresji co może się podobać. Świetna i niejednozaczna jest tu Toni Colette -to chyba największy atut filmu. Na ekranie widzimy też Rory Culkina oraz Bobby Cannavale -ale ich rola są w najlepszym wypadku średnie.
NOCNY SŁUCHACZ to dziwaczny film, który nie zadowoli każdego -choć wielu recenzentów z USA wystawiło mu dobre oceny. Mnie film uzrekł pewną niejednoznacznością i gęstą atmosfreą. Mysle, iż warto po ten obraz sięgnąć -choć nie jest to produkcja przeznaczona dla każdego widza.