Nie wiem, bo nigdzie nie znalazłem informacji, ale wydaje mi się że ten film jest strasznie "pocięty", przez to kulawy w prawie każdym calu. Leży fabuła, padają fatalne dialogi, wrzeszczy nachalnie golizna, a jedynie co się broni to aktorstwo Dyblika i Gołasa i genialna muzyka Jackowskiego. Nawet dla miłośników Gruzy porażka. Odradzam szczerze.
Genialne kino, film abstrakcyjny, stąd w nim wiele szaleństwa. Patrząc dosłownie jak Ty na ten obraz - mógłbyś mieć racje. A kompletnie nie masz i mijasz się z prawdą.