Odwrócono tylko role, tu przyjezdni byli porąbani i osaczyli goszczących ich ludzi w jakimś dziwnym amoku. Atmosfera między bohaterami filmu stawała się tak gęsta że można było kroić nożem powietrze. Do tego Dyblik jako ułomny syn gospodarza trzymany na łańcuchu, czyli rodzinka Biernackich tez miała jakąś tajemnicę jak w klasycznym horrorze. Przyjęcie weselne niczym kolacja u Hewittów ;) Naprawdę gdyby nad tym popracować byłby z tego niezły horror. Gospodarz mógłby ich zarąbać siekierą na przykład ;)