Niedawno postanowiłem odświeżyć sobie ten film - pamiętam że za małolata bardzo mi się podobał... I okazało się że po tylu latach te żarty wciąż są tak śmieszne że można tarzać się po podłodze! Już same miny, jakie stroi Richard Pryor, sprawiły że oglądając ten film na mp4 w autobusie musiałem się powstrzymywać żeby nie wybuchnąć donośnym śmiechem :-)
Gorąco polecam - obowiązkowa pozycja wśród komedii lat 80.
Ja ten film oglądałem po raz pierwszy i mi się bardzo podobał. Komedia genialna, przynajmniej moim zdaniem. Jeśli ktoś lubi dobre komedie to polecam :) Jak dla mnie 10/10. Śmiesznych momentów było bardzo wiele, ale niestety żaden mnie nie skłonił do wybuchu :).
Ale także gorąco polecam jak osoba wyżej.
Zgadzam się z Wami :) Komedia przednia. Najlepsze sceny to jak jeszcze się nie znają, i niewidomy idzie ze swoją siostrą, a głuchy krzyczy do kogoś "co ty robisz baranie", a niewidomy myśli, że to do niego :D Albo jak na policji ich przesłuchują :D 10/10
dla nie nic dodać nic ująć... kilka razy zaniosłem się histerycznym niespodziewanym śmiechem aż mi tchu zabrakło i łzy pociekły z oczu...chyba najbardziej śmiałem się gdy bohaterowie się poznali, a drugi raz jak głuchy mówi że najbardziej boi się publicznego ośmieszenia a czarny mu przy wszystkich pakuje na glowę rożka... i ta jego mina, no genialny film nic dodać nic ująć.