Ten film to arcydzieło. Oglądałem go kilka razy. To komedia absurdu wyśmiewająca niemieckie stereotypy na temat Polski. Dialogi to arcydzieło. Glawogger pokazuje, jak stworzyć realizm magiczny w Europie Środkowej, gdzie naprawdę wszystko może się zdarzyć.

Świetny Georg Friedrich i śliczna Hilde Dalik (brawurowa...

Film bardzo słaby a razem z dubbingiem to prawdziwa tragedia. Podnosić ocenę danego obrazu tylko dlatego, że znajdują się w nim odniesienia do świetnych filmów to jakaś pomyłka.

Film stworzony by wyciągnąć pieniądze od "inwestorów". Film głupi, bez sensu, a koniec urwany jakby skończyła się kasa.


Dziwi mnie udział w projekcie Polskiego Instytutu Filmowego. Jeśli chcieli zareklamować Polskę, to lepiej niech tego już nie robią. Na marginesie ciekawy jestem czym się kieruje Polskie Instytut...

Na początku bardzo fajnie się zapowiadał, było śmiesznie, potem było coraz gorzej i
zakończenie porażka! Nie polecam.

Kto nie ma absurdalnego poczucia humoru, kto nie zna podstaw angielskiego, kto lubi
standard - niech nie ogląda! Kto lubi się śmiać i słuchać perełek, nie dialogów - to , jak ja
obejrzy ten film nie raz:) polecam!

Nie wiadomo o co chodzi; wstawki muzyczne głośne jak na dyskotece i można się zdołować a nie pośmiać z tego, że naśmiewaja się z Polaków za granicą, bo lubują się w obcych napisach, kradną auta itp

Liczyłem na coś w rodzaju "Up in smoke", dostałem film, którego scenariusz pisał chyba naćpany student szkoły filmowej (pierwszoroczniak!). Niby nie jest tragiczny, niby nie ogląda się go źle (może pomijając straszliwą kaszanę pod koniec), ale nie potrafię sobie w głowie uporządkować fabuły tak, aby wynikało z niej coś...

Z początku nawet dało się oglądać, ale z każdą minutą gorzej. Końcówka to już w ogóle jakaś porażka, zakończenia - szmira,że oczy bolą. Może jakbym ćpała to bym coś z tego zrozumiała. O gustach się nie dyskutuje, ale bardzo dziwią mnie pozytywne komentarze.

Jakim trzeba debilem być by dubbingować film? Było już tak z Terminalem, Lemony Snicket i jeszcze tego trochę, ale dalej nie nauczyli się, że jeśli film nie jest bajką, to się go nie dubbinguje!! Tumany nauczcie się tego w końcu!
PS - a film i tak był tragiczny. Jeśli tak mają wyglądać dziś komedie, to ja nie chcę...

"Prawa ręka nie klaszcze" Davida Ondříčka ale totalnie mu to nie wyszło. Nie pomógł nawet polski dubbing. Nie było śmiesznie, nie było mądrze, nie było dramatycznie. Nie polecam.

przecież ten film to jakaś porażka... może ze 2 razy się uśmiechnęłam z
początku filmu a potem już klapa totalna ;|

Później już było średnio. Dubbing natomiast daje radę.

grzybków

..ale ten film to prawdziwy GNIOT. Ci co pisza że jakies Kac Wawa itp to gnioty to niech obejrza ten
film.

Na prawdę rzadko zdarza mi się wyłączać film w trakcie. Ale tego nie dało się oglądać. To
jakieś nieporozumienie. Tragedia. Przez pół filmu ganiali się bez sensu. Żenada, tragedia,
beznadzieja.

Psychodeliczny humor w filmie drogi. Polecam- pozytywny klimat;)

film super,zajefajnie oddane efekty MDMA w dyskotece,potem ten kociołek z
psychodelicznymi grzybami wspaniały,bardzo dobra komedia tylko nie dla tych którzy nie
mają pojęcia o co chodzi.Polecam.

Ogólnie film przeciętny, ale fajnie było widzieć miejsce, przez które przechodzę codziennie (wrocławski dworzec) i nazwę mojej mieścinki na tablicy odjazdów, stąd moja zawyżona ocena 6/10. Oglądałem ze zrytym dubbingiem ale z ciekawości bym zobaczył z napisami.

Musze puścić ten film moim dzieciom.

Ten kto wymyślił scenariusz tego filmu, chyba grzybki w wielkich ilościach
konsumował :)