z Szopenem w roli głównej. Bardzo ładne wnętrza. Bardzo przyjemne widoki. W tym wszystkim główna para w kryzysie i drugoplanowa, na początku drogi. Źrodło kryzysu, jak dla mnie, jednak zbyt płytkie jak na dzisiejsze czasy...Ale można popatrzeć.
W mojej ocenie gra aktorska wzorowana na grze aktorów z meksykańskich telenowel. Postać Vanessy momentami bardzo przypomina mi postać Paoli/Pauliny z telenoweli "La Usurpadora". Ogólnie film nudny, sztuczny, taki na siłę.
Mam dość nietypowe pytanie, ponieważ nie wiem czy mogę puścić na ten film swoje dzieciaki, które uwielbiają "Brangeline". Czy w filmie są jakieś sceny erotyczne lub coś nieodpowiedniego dla dzieciaków?
Mi osobiście film uderzył w czułą nutę. Pozostał we mnie. Ale niestety obraz bardzo szowinistyczny. Aż dziwne, że Jolie jest reżyserem...
Nie wiem czy film będzie taki sam, ale jak zobaczyłam zwiastun nr 2, to myslałam, że to jedna z parodii Jimmy'ego Kimmela. Łzawy, patetyczny, zadęty koszmarek z dramaturgią na poziomie Niewolnicy Isaury. Summa summarum bardziej zabawny niż poważny. I to milczenie... Ech...
Angelina Jolie dostrzegła coś ciekawego w starych, francuskich dramatach, wydobyła to i przełożyła do napisanego, wyreżyserowanego i zagranego przez siebie filmu. Na domiar, nawiązując do swoich osobistych przeżyć. Sądziłem, że to będą hiperfeministyczne banialuki, a dostałem porządnie i sprawiedliwie nakręcony film....
więcejA także niezrozumiały dla wszystkich? Bo nie wiem, jak mam rozumieć tak niskie oceny. Jolie i Pitt w formie, fajnie pokazali wszystkie emocje, no i wiadomo, była chemia. Oglądając film momentami ma się wrażenie, że wchodzimy w intymny świat związku Angeliny i Brada, a szczególnie w te trudne momenty, które do niedawna...
więcejPrzecież to brzmi jak tytuł polskiej komedii familijnej z gwiazdami "Rodzinki Pl."... Niektóre tytuły nie nadają się do tłumaczenia !