Czemu ograniczać się tylko do ciągliwej Alicji, nadajmy nazwy owadów przed każdym filmem, a co tam ! Żuczek gnojarz szklana pułapka, Pasikonik ojciec chrzestny, Komarzyca zielona mila, można tak bez końca nieprawdaż, jakież to inteligentne :)
Motyl jest symbolem przemijania. Główna bohaterka z dnia na dzień zniknęła, jak motyl :)
ok, rozumiem, ale po co takie dziwne połączenia polsko-angielskie? nie można było np Motyl Alice? lub coś w tym stylu?