Nie wiem jak można połamać aktorowi nogi tylko po to by nakręcić film.
Jak dla mnie to jest zwykłe bestialstwo i koniec tematu :/
Połamanie nóg to pół biedy, a co z szeryfem? Strzelić prosto w klatkę piersiową z shotguna, żeby nakręcić film? To już przesada.
Aktorzy muszą liczyć się z tym, ze prędzej czy później zostaną zamordowani na scenie. Wiesz ile ludzi zginęło podczas kręcenia Sweeneya Toda albo Władcy Pierścieni?? To jest wpisane w ich zawód :D
lol
tak ... szkoda człowieka :( ... chociaż w porównaniu z Szeregowcem Rayan'em reżyser nie był sadystą ...
Stary...Sadyzm, to dopiero w Pile był. Wyobrazcie sobie, że gosciu odcial sobie noge, dla filmu. To już totalna przesada ;)
Jakby ktoś nie zauważył to się pobawię w kapitana Obvious: ten temat to oczywiście parodia podobnych tematów o krzywdzeniu zwierząt na potrzeby filmu.