PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1237}
7,6 169 tys. ocen
7,6 10 1 169078
7,5 44 krytyków
Misery
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

horror???

użytkownik usunięty

Tego filmu nie moźna zaliczyć do gatunku horror tak jak to jest zaznaczone w opisie. Jeśli już to raczej thriler. Poza tym bardzo dobry film.

Ludzie, jesteście na Filmwebie - tu macie oceniać filmy tak, jakby nie były żadną adaptacją. A wy od razu mieszacie produkcje z błotem tylko dlatego że nie spełniło waszych "wymagań" co do idealnej ekranizacji
Nie spełniło? Trudno, to kryterium nie bierze się pod uwagę przy ocenie, bo film może być świetny a...

Kathy Bates zagrała rolę życia!

Praktycznie dwójka aktorów, a cały czas napięcie. Prawdziwa mistrzostwo tak aktorskie jak i twórcze

Świetny

ocenił(a) film na 9

Oglądając film odczuwa się niepowtarzalny, przerażający klimat. Jedna z niewielu ekranizacji, które bardzo mi się podobały.

Genialny!

ocenił(a) film na 9
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

...w roli Annie widziałabym bym Annę Massey... Byłaby zdecydowanie bardziej przerażająca!

Z tego powodu że filmowa MISERY jest mocno ugrzeczniona w stosunku do książki i pominięto wiele wątków i szczegółów. Kathy Bates obroniła się aktorsko ale Jej Annie również odbiega od tego jak King opisał Ją w swojej książce.

Nie ma co się rozpisywać na temat Misery. Trzeba go obejrzeć. Kathy Bates miażdży swoją rolą. Nie do wiary jak bardzo mnie przerażała w tym filmie :-)... Film epicki jeślimchodzi o Kinga. Na jednej półce można postawić "Skazani na Shawshank" , "Zielona mila" i właśnie "Misery" . 9 pkt

Kobieta idealna?

użytkownik usunięty

Nakarmi, zadba...
Czego więcej można chcieć od życia?
Drogie Panie, faceci MARZĄ o leżeniu całymi dniami w łóżku ;) Więc oglądajcie i uczcie się :)

Choć może jako film sam w sobie jest dobry, tylko po lekturze książki nie robi już wrażenia. Czytając papierowy pierwowzór stresowałam się prawie przez cały czas, a tutaj nic mnie nie poruszyło. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie postaci (Annie jest za ładna i ma więcej miłych momentów niż tych szalonych), a historia...

więcej

Reżyser i scenarzysta nie oszczędzają widza i kopią go po psychice, że aż piszczy. Omija się tu
łatwe środki przekazu, co jest dużym atutem.

Krukcenzja

ocenił(a) film na 8

Z racji, że wkrótce czeka mnie ponowna lektura powieści „Misery”, zdecydowałam się na seans jej ekranizacji z 1990 roku. Filmowa wersja tej opowieści znacząco odbiega od pierwowzoru. Niemniej to wciąż dość udany thriller, który może zaintrygować.

Paul Sheldon jest znanym pisarzem, którego męczy dotychczasowa...

Było wyjście!

ocenił(a) film na 7

Autor nie wziął pod uwagę stosunkowo prostego wyjścia z tego koszmaru. A przynajmniej szansy.
Paul Sheldon mógł celowo popsuć maszynę i prosić Annie o zaniesienie do naprawy. W maszynie wystarczyło ukryć kartkę z opisem sytuacji. Wiem, że takie rzeczy to Kloss robił, ale czasem prymitywne pomysły są skuteczne. Skoro...

więcej

Najlepsza była scena z okulawianiem :D

Zabrakło większej intensywności w grze Jamesa Caana, zbyt pasywna jak dla mnie.

Znany pisarz Paul Sheldon ulega wypadkowi samochodowemu podczas śnieżycy w górach. Pomocy udziela mu była pielęgniarka Annie, która okazuje się przy okazji ogromną fanką jego twórczości. Szybko okazuje się jednak, że życzliwa i empatyczna kobieta skrywa też drugie, przerażające oblicze.

+ świetna historia, oparta na...

więcej
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Gdyby nie ona, ten film był inny. Oscar w pełni zasłużony, niesamowita gra aktorska. Film trzyma w napięciu do samego końca. Polecam, solidny thriller

8/10

ocenił(a) film na 8

Trzeba przyznać, że naprawdę dobrze zrobiona ekranizacja książki Kinga. Jednak oryginał w wersji papierowej zdecydowanie bardziej mi się podobał. Aczkolwiek nie można odmówić mistrzostwa Kathy Bates, za role Ann. Mistrzostwo. Podobał mi się motyw z łamaniem nóg, jednak jeśli dobrze pamiętam w książce zrobiła coś...

dzięki temu nie jest on tak nudny i rozwlekły jak książka. Trzeba niezłej cierpliwości do Kinga. Bałbym się go spytać o samopoczucie bez marginesu kilku godzin wolnego.