Nie nie jest to na postawie żadnej książki, scenariusz to fikcja, ale jest oparty na prawdziwym zjawisku pisania listów do Julii Capuletti-> od długiego czasu w miejscu mitycznych spotkań Romea i Juli (jest tam też ich pomnik) zostawiane są listy z historiami i dylematami miłosnymi zakochanych są one adresowane do Julii Capuletti kiedyś pewna kobieta, postanowiła odpowiedzieć na jeden z takich listów, dziś przy tym miejscu ma swoje biuro.. hm nie wiem jak to nazwać to jest chyba klub bynajmniej na pewno ma swoja nazwę( musiałabym spojrzeć do artykułu), który odpowiada na takie listy w imieniu Julii, nie chce się powtarzać mam to opisane w moim wątku na forum " Listy do Julii":) także zapraszam tam sprawdzić :)