Jest to jeden najlepszych filmów które kiedykolwiek oglądałam. Mogłabym go oglądać codziennie...
Naprawdę tak bardzo ci się podobał? Co prawda to film akcji i ma być przebojowy, ale również chociaż odrobine realistyczny... ciężko sobie wyobrazić małego dzieciaka(syna Zorra) , który krzyżuje plany złodziejom i ratuje tatusia z paki. Poza tym już na początku można było przewidzieć zakończenie - liniowa fabuła
Dla mnie nie jest to co prawda jeden z najlepszych filmów jakie widziałem, ale całkiem miło mi się go ogląda. Zorro w tym filmie to taki superbohater XIX wieku, działa dużo, szybko i widowiskowo. Jako kino akcji film to czysta perfekcja i pod tym kątem bardzo mi się podoba. Jednak rażą nieścisłości historyczne i liczne dziury w scenariuszu. Zorro to jednak nie Batman i nie powinien tak wysoko skakać:)
Niezły, ale bardziej wolę "Maskę Zorro". Kontynuacja to nigdy nie jest to samo...
mi się podobał, takie kino przygodowe, dla rozrywki, trochę love, akcji i śmiesznych scen :P