Norweskie poczucie humoru i krzyżówka uroku Gremlinów i jazdy pokroju "Zombie SS 2". Do orzeszków i piwka w sam raz.
Gdyby nie makaabryczne śmierci i brutalność, można by pomyśleć, że to film familijny. Humor nierówny, tempo nierówne, teren nierówny też.