intrygi, zdrady, chore ambicje.. wydawać by się mogło, że w takim świecie nie ma miejsca na uczucia. a jednak oglądając ten film przeleciała przeze mnie cała ich gama. na samym końcu z moich oczu leciały 'wodospady'.
po obejrzeniu wielu produkcji przedstawiających życie Henryka VIII, muszę przyznać, że ta była najlepsza. W popularnej ostatnio "Dynastii Tudorów" wyeksponowane zostały bardziej fakty historyczne, tu poznajemy psychikę bohaterów, przez co lepiej można zrozumieć ich postępowanie. jednym słowem: arcydzieło.
Uwielbiam ten film! Na końcówce ja również wylałem rzekę łeż ;) Podobnie zresztą jak na Annie Tysiąca Dni. Muzyka - cudowna, aktorstwo - super, choć nigdy specjalnie nie przepadałem za odtwórczyniami głównych ról. Jednym słowem - bardzo dobry film! pozdrawiam ;)