to "Kochaj albo rzuć" lubię najbardziej. No i śmieszy mnie najbardziej. Rządzą takie sceny jak ucieczka Pawlaka przed czarnoskórym księdzem i jego "Sodoma, Gomora, my chyba my do piekła popadli - ja wysiadam!", "A ty do władzy ludowej od razu dał się przekonać sie!", scena w radiu, albo "u nas choć do koni nie czepiają się". i "won mi z mojej Ameryki!". Genialna komedia, w piątce moich ulubionych.