Harleen Quinzel, psychiatra w szpitalu Arkham, zakochuje się w tajemniczym pacjencie, Jokerze. Razem próbują uciec z zakładu psychiatrycznego, niosąc ze sobą burzliwy romans pełen szaleństwa i niebezpieczeństwa.
Świetna sprawa: zaciekawia i trzyma w napięciu do samego końca, a do tego zostawia sporo przestrzeni do rozkminy. Cudowna re-interpetacja męczącej jedynki.
Niestety rozczarowanie. Nie wnosi wiele nowego do historii Jokera, zmarnowana Lady Gaga. Piosenki jakieś takie bez pomysłu na aranżację i choreografię. Szkoda