Jak wytresować smoka
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Co wam się bardziej podoba - film czy książka? Ja książki osobiście nie czytałem, ale
zdecydowanie to zrobię.
Film nie nudzi, jest ciekawy i złożony fabularnie, animacja jedna z najlepszych jakie widziałem oraz
świetnie dopracowany dubbing. Postacie ludzkie jak i smoki mają swój charakter, przez co da się je
pokochać. Co z tego, że nie dla dzieci poniżej 7 lat, skoro i tak tego typu animacje są w większości
oglądane przez dorosłych? Daję mocną dziesiątkę i czekam na następną część :)
Dzięki za info, że jest książka, wcześniej jakoś nie zwróciłam na to uwagi. Też pewnie się zabiorę :)
Cóż, ciężko powiedzieć tak naprawdę :) Książka ma zupełnie inny, bardziej dziecinny charakter (choć momentami, gdybym czytała ją dzieciom, musiałabym ugryźć się w język i jakoś pozmieniać zdania) i sam klimat jest utrzymywany w mniej kolorowych barwach. Pomijając oczywiście to, że diametralnie różni się od animacji :) Książka wyraźniej pokazuje grozę i niebezpieczeństwo życia wikingów.
Animacja natomiast ma tą aurę baśni, którą podsycają bajeczne kolory, niesamowita grafika postaci i plenerów, no i muzyka oddająca dokładnie tyle emocji, ile potrzeba w danym momencie.
Mimo to, jeżeli animacje poprowadzono by w tym kierunku w którym szła książka, była by to równie urocza produkcja. Osesek a Szczerbatek tak naprawdę mają bardzo dużo wspólnego :)
Ta animacja to zmieszanie tej książki z kolorową baśnią. W filmie nie jest tak kolorowo jak w typowej bajce. Happy end jest tak pół na pół, smoki to określone gatunkowo zwierzęta. Animacja również ma kilka rzeczy wspólnych z książką, ale nie będę się rozpisywał, bo muszę już kończyć :-D
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
