Niesamowity klimat przypominający momentami władcę pierścieni oraz muzyka tworzy naprawdę
coś wyjątkowego. Polecam :)
Mam wrażenie, że John Powell użył w swojej muzyce coś z Harrego Pottera oraz właśnie z Władcy Pierścieni i połączył to w jedno :) I chyba właśnie to sprawia, że soundtrack jest cudownie piękny a co za tym idzie, znam go już na pamięć, ton w ton :D
W tym filmie jest magia...;) Obejrzałam go przed chwilą n-ty raz i z każdym oglądnięciem podoba mi się bardziej :) Zawsze zobaczę coś nowego...mojej mamie zresztą też bardzo się spodobał i również nastawiła się na 2 część ;D
U mnie z soundrackiem jest podobnie, często pobudza mnie do tworzenia (rysuję fantastykę). Naprawdę kawał świetnej roboty. Takich filmów się nie zapomina.