i jeżeli ktoś ma ochotę na kolejny film romantyczny to niech sobie odpuści, bo ww. tytuł jest komedią sytuacyjną, a gatunek ten niemal wymarł i jest "spychany" przez komedie romantyczne na drugi plan. Powiem tylko tyle, że na seansie płakałem ze śmiechu wiele razy i wkurzony byłem tylko z powodu braku chusteczek w mojej kieszeni ;) Film oceniam wysoko i kiedyś obejrzę ponownie.
Co do Sandlera, nie jest on uważany za antyreklamę a autoreklamę, gdyż każdy jego film, w pierwszych tygodniach po premierze zarabia miliony dolarów.