Pierwsza polowa filmu to "polowania" mlodych kolesi na europejskie kobiety, a druga istna RZEZ i MAKABRA. ( Nie dla delikatnych zoladkow )
rzeź i makabra? nic nie było tam obrzydliwego, bo nawet za bardzo tego wszystkiego nie pokazywali, a jestem 17letnią dziewczyną która naprawde nie ma mocnych nerwow.. ten film to KLAPA
Fucking & Shooting- takimi słowami możnaby określić "dzieło" jakim jest "Hostel"... Nie wiem dokładnie co robi nazwisko takiego wybitnego reżysera jakim jest Tarantino. A film ani straszny, ani zaskakujący, ani za bardzo wciagającego scenariusza nie ma... Za to ziewnęło mi sie w kilku momentach. Sceny sadyzmu tak przesadzone, ze aż śmieszne (albo po oglądaniu "Martwicy Mózgu" nic mnie już nie ruszy;-)
Film jest słaby, nawet bardzo...seks i mord już był wiele razy i to nawet w lepszym ujęciu...